Już wkrótce czeka nas ważny wyrok TSUE. Na tyle ważny, że może znacząco wpłynąć na kondycję całego systemu bankowego. Szef KNF twierdzi nawet, że w Polsce może upaść kilka dużych banków.

W Polsce może upaść kilka dużych banków
W środę 12 października ruszył przełomowy dla frankowiczów proces. Przed TSUE odbyła się pierwsza rozprawa, która ma rozstrzygnąć o dalszym przebiegu sporu między bankami a frankowiczami. Chodzi o prawo banków do domagania się wynagrodzenia za korzystanie z pożyczonego kapitału - i jednocześnie o analogiczne prawo samych kredytobiorców, czyli o to, czy należy im się wynagrodzenie za to, że banki korzystają z ich kapitału.
Należy podkreślić, że chodzi o sytuację, gdy umowa zawarta między bankiem a kredytobiorcą frankowym zostanie uznana za nieważną z powodu klauzul abuzywnych. TSUE ma rozstrzygnąć, czy strony mają prawo domagać się jakichkolwiek dodatkowych świadczeń - mowa o wynagrodzeniu, odszkodowaniu, zwrocie kosztów i waloryzacji świadczenia. Banki bowiem coraz częściej występują do frankowiczów, którzy wytoczyli powództwa, z wezwaniem o wypłatę wynagrodzenia za korzystanie z pożyczonego kapitału.
Wyrok prawdopodobnie zapadnie w lutym 2023 r. i może wstrząsnąć systemem bankowym w Polsce. Takiego zdania jest chociażby przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego. Jak informuje "Fakt", Jacek Jastrzębski, który wystąpił w TSUE w roli prokuratora, ostrzegł, że jeśli banki nie będą mogły dochodzić wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, to może to doprowadzić do istotnego zachwiania stabilności rynku finansowego, a w najgorszym wypadku - nawet do jego załamania. Jeszcze dzień przed pierwszą rozprawą zwracał uwagę na fakt, że dla banków jednorazowy koszt niekorzystnego rozstrzygnięcia TSUE mógłby wynosić nawet 100 mld zł - czyli 63 proc. łącznej wartości funduszy własnych banków posiadających portfel walutowych kredytów mieszkaniowych i 128 proc. nadwyżki kapitałowej tych banków ponad minimum regulacyjne. Zdaniem przewodniczącego KNF to mogłoby doprowadzić do tego, że w Polsce upadnie jeden lub kilka dużych banków. To z kolei pociągnęłoby za sobą problemy również mniejszych banków - nawet tych, które nie posiadają portfeli kredytów walutowych.
Frankowicze czekają na wyrok
Można się spodziewać, że jeżeli TSUE uzna roszczenia banków za bezpodstawne, to frankowicze jeszcze chętniej będą składać pozwy i domagać się unieważnienia umów kredytowych. Związek Banków Polskich uważa, że jeśli frankowicz miałby oddać jedynie udostępniony mu kapitał w złotówkach, to doszłoby do bezpodstawnego wzbogacenia kredytobiorcy o kwotę, którą musiałby zapłacić, gdyby zaciągnął kredyt w złotych na ten sam cel. Nie wiadomo jednak na razie, czy TSUE podzieli ten pogląd. Zwłaszcza, że jak oświadczył Trybunał - przy orzekaniu będzie kierował się wyłącznie przepisami prawa, a nie ewentualnymi konsekwencjami, które banki musiałyby ponieść.
zobacz więcej:
03.07.2025 20:42, Joanna Świba
03.07.2025 15:57, Mateusz Krakowski
03.07.2025 14:09, Mariusz Lewandowski
03.07.2025 13:35, Jakub Kralka
03.07.2025 13:27, Mateusz Krakowski
03.07.2025 12:53, Mateusz Krakowski
03.07.2025 12:08, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 11:29, Mateusz Krakowski
03.07.2025 10:19, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 9:39, Mateusz Krakowski
03.07.2025 8:42, Aleksandra Smusz
03.07.2025 7:01, Aleksandra Smusz
03.07.2025 6:53, Miłosz Magrzyk
03.07.2025 5:45, Miłosz Magrzyk
03.07.2025 4:43, Mariusz Lewandowski
02.07.2025 15:05, Jakub Kralka
02.07.2025 14:14, Katarzyna Zuba
02.07.2025 12:57, Mateusz Krakowski
02.07.2025 11:59, Mariusz Lewandowski
02.07.2025 11:23, Katarzyna Zuba
02.07.2025 10:16, Edyta Wara-Wąsowska
02.07.2025 9:57, Mateusz Krakowski
02.07.2025 8:49, Aleksandra Smusz
02.07.2025 7:58, Edyta Wara-Wąsowska
02.07.2025 7:08, Rafał Chabasiński