Każdy kilogram obywatela to dobro całego narodu, więc nie ma rządu, który nie lubi się chwalić baby boomem. Kilka dni temu premier, podsumowując rok obowiązywania programu 500+ triumfalnie oznajmiła, że przyczynił się on do znacznego wzrostu liczby urodzeń w kraju. Na ocenę tego, czy wzrosty są wynikiem właśnie tego programu przyjdzie jeszcze czas. Faktem natomiast jest to, że w kwestii polityki prorodzinnej jako społeczeństwo mamy jeszcze dużo do zrobienia.

Czytaj też: In vitro zostało wygaszone, choć to dzięki niemu (i programowi 500+) w Polsce rodzi się więcej dzieci
Pod koniec 2015 roku pani Katarzyna wybrała się ze swoją roczną córką do osiedlowego lumpeksu. Chcąc wejść do sklepu z wózkiem napotkała na opór ze strony ekspedientek. Kobiety bowiem zabroniły wprowadzać wózek do sklepu i poprosiły, by pani Katarzyna zostawiła wózek przed sklepem a zakupy robiła z córką na rękach. Na jej stwierdzenie, że przeglądanie ubrań trzymając jedną ręką dziecko nie będzie zbyt komfortowe usłyszała, że dziecko może zostawić w wózku przed sklepem.
Sprzedawczyni pozwoliła sobie również na wyszukany komentarz - według niej matka z dzieckiem powinna chodzić na spacer do parku a nie na zakupy. W sklepie miała nawiązać się dyskusja pomiędzy obecnymi na miejscu kobietami, które najwidoczniej stwierdziły że Pani Katarzyna jest wyrodną matką, ponieważ skupia się na zakupach zamiast na dziecku.
Z wózkiem do sklepu
Sprawą zainteresowała biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, który zgodził się, że zachowanie sprzedawcy było przejawem dyskryminacji ze względu na płeć i macierzyństwo. Pracownicy biura rzecznika poprosili policję o interwencję. Po złożeniu zeznań przez pokrzywdzoną i właścicielkę sklepu sprawa trafiła przed oblicze sprawiedliwości. W zawiadomieniu wskazywano na możliwość popełnienia wykroczenia określnego w kodeksie w artykule 138, dobrze już znanemu czytelnikom Bezprawnika.
Kto, zajmując się zawodowo świadczeniem usług, żąda i pobiera za świadczenie zapłatę wyższą od obowiązującej albo umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany, podlega karze grzywny.
W wyroku nakazowym, a więc bez przeprowadzania rozprawy i bez obecności stron sędzia wymierzył sprzedawczyni grzywnę w wysokości... 20 zł. Zgodnie z ogólnymi zasadami jest to najniższy możliwy wymiar tej kary. Na drzwiach wejściowych do sklepu wciąż wisi tabliczka z informacją o zakazie wprowadzania wózków. Właścicielka najwidoczniej wzruszyła ramionami odbierając wyrok. Oby tylko tak lekkomyślnie nie podeszła do kwestii zapłacenia grzywny.
Jeżeli w sklepie wciąż wisi tabliczka, by nie wprowadzać wózków, to oznacza, że kara w tym przypadku nie była odczuwalna. Jeżeli ktoś świadczy usługi publiczne, nie może uznaniowo dyskryminować
mówi Sylwia Spurek, zastępczyni RPO do spraw równego traktowania. Jednocześnie dodaje, że do biura rzecznika nie wpływają podobne skargi co nie znaczy, że problemu dyskryminacji nie ma. Rzecznik szacuje, że 90% dyskryminowanych osób w ogóle tego nie zgłasza.
Biorąc pod uwagę wysokość orzeczonej w tym przypadku grzywny chciałoby się powiedzieć - nie dziwię się.
zobacz więcej:
01.07.2025 21:10, Mariusz Lewandowski
01.07.2025 15:55, Justyna Bieniek
01.07.2025 15:13, Rafał Chabasiński
01.07.2025 12:47, Rafał Chabasiński
01.07.2025 12:00, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 11:38, Mateusz Krakowski
01.07.2025 10:47, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 9:58, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 9:39, Mateusz Krakowski
01.07.2025 8:37, Rafał Chabasiński
01.07.2025 7:52, Aleksandra Smusz
01.07.2025 6:56, Rafał Chabasiński
30.06.2025 20:19, Rafał Chabasiński
30.06.2025 16:17, Rafał Chabasiński
30.06.2025 15:12, Katarzyna Zuba
30.06.2025 13:30, Mariusz Lewandowski
30.06.2025 12:55, Mateusz Krakowski
30.06.2025 11:32, Edyta Wara-Wąsowska
30.06.2025 10:57, Mariusz Lewandowski
30.06.2025 10:51, Rafał Chabasiński
30.06.2025 10:12, Katarzyna Zuba
30.06.2025 9:17, Edyta Wara-Wąsowska
30.06.2025 8:30, Rafał Chabasiński
30.06.2025 8:07, Edyta Wara-Wąsowska
30.06.2025 7:02, Aleksandra Smusz