Zakaz konkurencji może obowiązywać mimo braku zawarcia specjalnej umowy. Wszystko ze względu na podstawowe obowiązki pracownika

Praca Prawo Dołącz do dyskusji (1)
Zakaz konkurencji może obowiązywać mimo braku zawarcia specjalnej umowy. Wszystko ze względu na podstawowe obowiązki pracownika

Jednym z najprostszych sposobów na zabezpieczenie interesów pracodawcy w zakresie niepodejmowania przez pracownika działań mogących szkodzić jego interesom jest zawarcie umowy o zakazie konkurencji. Niektórzy pracownicy nie godzą się jednak na takie rozwiązanie. Nie oznacza to jednak, że mają wówczas pełną swobodę. Zakaz konkurencji wynika bowiem także z podstawowego obowiązku, jakim jest dbanie o dobro zakładu pracy.

Co oznacza dbanie o dobro zakładu pracy?

Niektóre obowiązki wynikają z samego faktu zawarcia stosunku pracy. Oznacza to, że nawet jeśli nie wyszczególniono ich w umowie, pracownik musi ich przestrzegać. Jednym z nich jest dbanie o dobro zakładu pracy.

Przepisy Kodeksu pracy nie precyzują wprawdzie, co dokładnie należy rozumieć przez to sformułowanie. Zgodnie z doktryną i orzecznictwem przyjmuje się jednak, że dbanie o dobro zakładu pracy to przede wszystkim powstrzymywanie się od działań, które mogą zaszkodzić zakładowi pracy oraz podejmowanie działań koniecznych dla jego dobra.

Zakaz konkurencji a dbanie o dobro zakładu pracy

Jednym z przejawów dbania o dobro zakładu pracy zdaniem sądów może być powstrzymywanie się od działalności konkurencyjnej. Pracownik nie może bowiem umyślnie szkodzić swojemu zakładowi pracy. Co za tym idzie – nie wolno mu np. obsługiwać klientów pracodawcy poza firmą czy przekazywać informacji o nich osobom trzecim. Podobnie przykładem podejmowania działalności konkurencyjnej będzie rozpoczęcie przez pracownika własnego biznesu identycznego z tym, który prowadzi pracodawca.

Odmowa zawarcia umowy o zakazie konkurencji nie oznacza więc, że pracownik ma pełną swobodę i może czuć się bezkarnie. Szczególnie, że w takiej sytuacji doskonale zdaje sobie sprawę, że pracodawca był przeciwny podejmowaniu przez niego konkurencyjnej działalności.

Orzecznictwo jest w tym zakresie bardzo konsekwentne. Przykładowo, Sądu Apelacyjny w Poznaniu (wyrok z dnia 29 kwietnia 2010 roku, III APa 3/10) podkreślił, że prowadzenie działalności konkurencyjnej samo w sobie narusza interesy pracodawcy. Pracownik ze względu na swoje zatrudnienie ma bowiem konkretną wiedzę nabytą z tytułu umowy o pracę. Działając na tym samym rynku i wykorzystując następnie tę wiedzę do prowadzenia własnych działań, narusza więc interesy pracodawcy.

Na podobnym stanowisku stanął też niedawno Sąd Najwyższy. W wyroku z dnia 19 stycznie 2021 roku (I PSK 15/21) podkreślił, że nawet pracownik, który nie zawarł z pracodawcą umowy o zakazie konkurencji, musi przestrzegać swoich podstawowych obowiązków, w tym dbać o dobro zakładu pracy i postępować wedle zasad etyki pracowniczej.

Pracownika można zwolnić w trybie dyscyplinarnym

Co więcej, we wspomnianym wyroku SN uznał, że brak dbałości o dobro zakładu pracy może być uznane za ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. A to z kolei umożliwia pracodawcy rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika (w trybie dyscyplinarnym).

Aby tak się jednak stało, konieczne jest spełnienie konkretnych warunków. Zwolnienie dyscyplinarne może bowiem znaleźć zastosowanie tylko, gdy pracownik nienależycie wywiązywał się ze swoich obowiązków w zakładzie pracy albo gdy jego działalność konkurencyjna zdecydowanie wpłynęła na interesy pracodawcy. Zawsze też pozostaje druga możliwość – rozwiązanie umowy w zwykłym trybie (z zachowaniem okresów wypowiedzenia). Jako powód tej decyzji pracodawca może wskazać choćby utratę zaufania do pracownika wynikającą z naruszenia jego podstawowych obowiązków.