Nie zginął ci jeszcze bagaż na lotnisku? W tym roku „szanse” na to rosną

Codzienne Prawo Zagranica Dołącz do dyskusji
Nie zginął ci jeszcze bagaż na lotnisku? W tym roku „szanse” na to rosną

Część z nas na pewno zna to uczucie nerwowego oczekiwania na lotnisku na walizkę, która niestety się na pojawia. Jesteśmy z dala od domu z torebką pod pachą. Zgubiony bagaż – co robić.

Zgubiony bagaż – co robić

Obrazy, które widzimy z londyńskiego lotniska Heathrow czy Schiphol w Amsterdamie, to dopiero zapowiedź tego, co czeka tego lata podróżujących samolotami. Powodem chaosu, długich kolejek i stosów walających się walizek na wspomnianych lotniskach są braki kadrowe. Co będzie się działo, gdy do problemów z brakiem pracowników dojdą strajki? Zapowiadają je pracownicy naziemni, jak i personel pokładowy wielu linii lotniczych od Wielkiej Brytanii, przez Skandynawię, po Francję, Hiszpanię, Włochy i Portugalię. Sporo lotów już jest odwoływanych. Wiele spóźnionych, a część bagaży nie trafia tam, gdzie życzyliby sobie tego ich właściciele.

Europejskie Centrum Konsumenckie i UOKiK widząc co się dzieje, przygotowało instrukcję, jak postępować, gdy po przylocie okaże się, że nasz bagaż nie doleciał lub został uszkodzony. Przede wszystkim, przyda się rachunek za walizkę. Jeśli go jeszcze nie wyrzuciłeś, to trzymaj dalej. Jeśli wyrzuciłeś, ale płaciłeś za nią kartą, to potwierdzenie transakcji zastąpi rachunek. Spakowany? Zrób zdjęcia zawartości walizki. Jeżeli to możliwe, oznacz ją np. naklejką czy wstążką. Wreszcie, upewnij się za przewóz jakich rzeczy linia lotnicza nie bierze odpowiedzialności. Może to być biżuteria czy produkty szybko psujące się. Okazuje się, że niektórzy nie wyobrażają sobie wakacji bez ulubionej kiełbasy lub na drogę powrotną pakują do walizki np. francuskie sery. Wyobraźcie sobie, co się dzieje z serami i rzeczami, z którymi sąsiadują po kilku dniach wędrówek w upale po lotniskach i samolotach. Gdy jesteś już gotowy, sprawdź czy lotnisko, z którego lecisz nie prosi o wcześniejsze przybycie.

Bagaż nie doleciał

Jeśli bagaż nie doleciał, idziesz na lotnisku do biura rzeczy zagubionych i znalezionych (ang. Lost and Found). Prosisz o  o wydanie raportu PIR (Property Irregularity Report). To tzw. Raport Niezgodności Bagażowej. Opuszczenie lotniska bez niego oznacza, że odebrałeś bagaż w dobrym stanie. Jeśli biuro jest zamknięte, bo na przykład, wylądowałeś i środku nocy, musisz zgubienie bagażu zgłosić komuś z obsługi lotniska. Pamiętaj, żeby mieć potwierdzenie zgłoszenia. Warto też zrobić zdjęcie zamkniętego punktu. Pamiętaj, żeby podać adres, na który mają ci dostarczyć odnaleziony bagaż.

Nim nasz bagaż się odnajdzie będziemy potrzebować bielizny, środków higienicznych czy ubrania na zmianę. Zachowaj rachunki potwierdzające te zakupy. Z doświadczenia ECK wynika, że linia lotnicza może odmówić zwrotu za zakup towarów luksusowych lub rzeczy, które nie są niezbędne.  Po odebraniu walizki, sprawdź przy kurierze, czy nie jest uszkodzona. Czy niczego w niej nie brakuje. Jeśli masz zastrzeżenia, wpisz je w protokole odbioru i poproś kuriera o podpis.

Pisz reklamację

Dopiero teraz przyszedł czas na złożenie reklamacji. Wyślij ją w ciągu 21 dni od odebrania bagażu. Jej wzór znajdziesz na stronie https://konsument.gov.pl. Na podstawie rachunków możesz się domagać zwrotu kosztów za kupione rzeczy pierwszej potrzeby, a także za naprawę uszkodzonego bagażu. Górna granica odpowiedzialności linii lotniczej to około 7,5 tys. zł. Jeśli bagaż się w ciągu 21 dni nie odnajdzie, zostaje uznany za zaginiony. Wtedy pasażer może się domagać rekompensaty za jego zawartość i za samą walizkę. Wymaga to złożenia kolejnej reklamacji. W takiej chwili przydadzą się zdjęcia wnętrza bagażu zrobione przed wylotem.