Wynajmujący będą musieli zmienić zapisy w umowach najmu. Inaczej zapłacą wyższy podatek

Nieruchomości Podatki Dołącz do dyskusji
Wynajmujący będą musieli zmienić zapisy w umowach najmu. Inaczej zapłacą wyższy podatek

Wynajmujący – przynajmniej niektórzy – prawdopodobnie będą musieli dokonać pewnych zmian w umowach najmu. Wszystko przez nowe przepisy wprowadzone w ramach Polskiego Ładu, które zaczną obowiązywać od przyszłego roku.

Zmiany w umowach najmu

Od przyszłego roku zacznie obowiązywać nie tylko zakaz amortyzacji budynków i lokali mieszkalnych, ale jak przypomina „Rz”, zmienią się też zasady rozliczeń osób prywatnie wynajmujących mieszkania. Wszyscy, którzy do tej pory rozliczali się skalą podatkową, będą musieli przejść na ryczałt. A to oznacza pewne komplikacje podatkowe.

W przypadku ryczałtu wynajmujący płaci podatek od przychodu. To jednak, jak wysoki będzie przychód, zależy nie tylko od tego, jaką kwotę najmu płaci najemca, ale też – jak skonstruowana została umowa najmu. Mowa o zapisach dotyczących opłat za media. Jeśli w umowie nie znalazł się wyraźny zapis, że opłaty za media obciążają najemcę, to przychodem wynajmującego jest nie tylko wspomniana kwota najmu, ale też właśnie – kwota rachunków. To natomiast oznacza, że wynajmujący zapłaci wyższy podatek. Aby tego uniknąć, konieczne mogą być zatem zmiany w rozliczeniach z najemcami. W umowie najmu należy zaznaczyć, że opłaty za media obciążają najemcę i to on jest odpowiedzialny za płacenie rachunków. Co ciekawe – nie oznacza to jednak, że najemcy będą musieli od nowego roku samodzielnie uiszczać opłaty do spółdzielni. Potwierdza to również Krajowa Administracja Skarbowa.

Ważne, by wynajmujący był tylko pośrednikiem

Z wnioskiem o indywidualną interpretacją podatkową zwrócił się wynajmujący, który podał, że z umowy łączącej go z najemcą wynika, że to najemca ponosi wszystkie koszty utrzymania lokalu. Mowa zarówno o rachunkach za wodę, prąd, ogrzewanie, jak i odprowadzanie ścieków i odpadów czy fundusz remontowy. Jednocześnie najemca nie uiszcza opłat samodzielnie, tylko przelewa je – wraz z czynszem – na konto bankowe wynajmującego. Ten następnie przekazuje odpowiednie kwoty do wspólnoty i dostawców energii elektrycznej i gazu. W związku z tym wynajmujący był zdania, że jego przychód stanowi czynsz od lokatora, ale nie wliczają się do niego pozostałe opłaty. Skarbówka przychyliła się do tego rozumowania. Nie ma zatem znaczenia, czy pieniądze są przelewane przez najemcę bezpośrednio na konto wspólnoty i dostawców, czy też wynajmujący pełni funkcję pośrednika i to on – w imieniu lokatora – robi przelewy. Najistotniejszy jest zatem zapis w umowie – i dlatego wynajmujący powinni dokładnie sprawdzić jej zapisy.