Zmiana czasu będzie tylko wspomnieniem? Jest poselski projekt ustawy

Codzienne Społeczeństwo Dołącz do dyskusji (1)
Zmiana czasu będzie tylko wspomnieniem? Jest poselski projekt ustawy

Na stronach Sejmu można wyczytać, że podczas 48. posiedzenia posłowie zajmą się wnioskiem o rozszerzenie porządku dziennego o pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o czasie urzędowym na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej. Wnioskodawcami są posłowie Konfederacji, PiS, Solidarnej Polski, Lewicy i KO. Czy zmiana czasu kiedykolwiek dojdzie do skutku?

Pomysły dotyczącego likwidacji zmiany czasu wracają jak mantra. W zasadzie przeważająca większość Europejczyków jest za zmianą obecnie obowiązującego, przestarzałego modelu. KE przeprowadziła konsultacje publiczne w państwach członkowskich, zgodnie z którymi blisko 90 proc. głosujących zadeklarowało chęć odejścia od zmian czasu. Dlatego też próby nowelizacji przepisów na poziomie unijnym dotyczących czasu urzędowego trwają od kilku lat.

Pozostanie w czasie zimowym

Egzotyczna koalicja posłów-wnioskodawców składa się m.in. z Janusza Korwin-Mikke, Janusza Kowalskiego, Joanny Senyszyn, Krzysztofa Bosaka i niedawnej antyszczepionkowej gwiazdy Anny Siarkowskiej. W swoim projekcie nowelizacji ustawy o czasie urzędowym na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej posłowie chcą, by pozostać w czasie zimowym, czyli tym obecnym, który będzie trwać jeszcze do 27 marca.

Jak można wyczytać w lakonicznym uzasadnieniu projektu ustawy:

Czas letni wprowadził na ziemiach polskich Adolf Hitler, potem PZPR, potem Unia Europejska. UE już uznała, że był to błąd i zezwoliła swoim Członkom na zniesienie tego dziwactwa. Należy przywrócić czas normalny i nigdy więcej nie eksperymentować na ludziach.

Pewnie domyślacie się już kto jest upoważniony do reprezentowania wnioskodawców. Tak, Janusz Korwin-Mikke. Dlaczego zdaniem wnioskodawców czas zimowy jest lepszy od czasu letniego? W uzasadnieniu wyczytać można dalej, że

Czas letni nie przynosi żadnych korzyści gospodarczych, natomiast dwa razy w roku zaburza zarówno gospodarkę (zwłaszcza transport), jak i działanie organizmów ludzi i zwierząt [..] Należy przy tym zdecydowanie odrzucić myśl, by (co dopuszcza UE) wprowadzić na stałe czas letni – co odbierałoby codziennie w zimę godzinę snu, w szczególności dzieciom.

Zmiana czasu. Zostać przy obecnym stanie, zmienić na stałe na letni, czy na zimowy?

Zapewnieniom posłów-wnioskodawców o korzystniejszym czasie zimowym nad letnim przeczą eksperci. Dodatkowa godzina – w przypadku utrzymania czasu zimowego – nie wpłynie na naszą efektywność w ciągu dnia. Może sprawi, że rano wstaniemy godzinę wcześniej i będziemy mieli chwilę więcej czasu na poranną kawę. Pod względem efektywności pracy nie ma różnicy, czy pracujemy w czasie letnim, czy w zimowym. Za to sama zmiana czasu niekorzystnie wpływa na nasz organizm. Zegar biologiczny nie u każdego i nie od razu przyjmie zmianę czasu w sposób bezbolesny.

Poza tym – tu już dygresja autora tego tekstu – czy chcemy, by pod koniec grudnia, kiedy dni są najkrótsze, było ciemno już o 15:30, czy jednak o 16:30? Albo czy chcemy, by zachody słońca w Chałupach następowały wcześniej? To pozostawiam do namysłu naszym czytelnikom. Wydaje się, że dla naszego ogólnego komfortu czas letni jest korzystniejszy. Oczywiście, jeżeli zniesienie zmiany czasu w ogóle dojdzie do skutku.

Zmiana czasu a oszczędność prądu

Często słyszy się, że zmiana czasu ma na celu oszczędność prądu. Dzisiaj, przy ogromnych podwyżkach tego surowca wydaje się, że zniesienie zmiany czasu nie ma racji bytu. Czy naprawdę tak jest? Wyniki badań są jednoznaczne. Zmiana czasu nie tylko nie ma związku przyczynowo-skutkowego, ale też związku o charakterze korelacji z oszczędzaniem prądu. Stopień wykorzystania energii elektrycznej w żadnym stopniu nie jest powiązany ze zmianą czasu.