Nawet jeżeli pracownik został skierowany do pracy w trybie home office i nie pojawia się w firmie, to pracodawca i tak może – na odległość – wypowiedzieć umowę. Może to zrobić teoretycznie nawet przez Skype’a, mimo tego, że takie wypowiedzenie będzie uznane za wadliwe.
Zwolnienie z pracy: koronawirus wymusił pracę zdalną? Zwolnienie też może być zdalne
Czy zwolnienie z pracy – z racji tego, że koronawirus nadal stwarza zagrożenie i wielu pracowników pracuje zdalnie – również może nastąpić na odległość? Jak się okazuje, jest to jak najbardziej możliwe.
Przy wypowiedzeniu umowy o pracę na ogół zachowuje się formę pisemną. Tym samym pracodawcy, którzy zwalniają pracownika, najczęściej wręczają mu wypowiedzenie na papierze. Wszystko po to, by pracownik mógł się z nim zapoznać – to najważniejszy warunek.
Z tego względu dopuszczalne jest również złożenie oświadczenia woli w postaci elektronicznej – w taki sposób, by pracownik miał do niego dostęp i mógł je odczytać. Takie oświadczenie można zatem przesłać np. e-mailem. Pracodawca musi jedynie pamiętać, że dokument w formie elektronicznej powinien podpisać kwalifikowanym podpisem elektronicznym.
Zwolnienie z pracy może przynieść listonosz
Pracodawcy, którzy mimo wszystko wolą zachować „tradycyjną” formę pisemną bez konieczności widzenia się z pracownikiem, mogą też wysłać wypowiedzenie pocztą. Ważne, by był to list polecony – odebrać musi go albo adresat, albo inna osoba do tego upoważniona. Jeśli tak się stanie, doręczenie (i tym samym wypowiedzenie) jest skuteczne.
Wbrew pozorom może się jednak zdarzyć, że nawet jeśli adresat nie odbierze osobiście przesyłki od listonosza, to nadal wypowiedzenie, które przesłał pracodawca, będzie skuteczne. Wystarczy, że przesyłka była dwukrotnie awizowana – zdaniem SN jest to równoznaczne ze stworzeniem faktycznej możliwości zapoznania się pracownika z treścią wypowiedzenia. Jeśli z własnej woli się z nim nie zapoznał – jest to już tylko jego sprawa. Pracodawca nie może z tego tytułu ponosić odpowiedzialności.
A co ze zwolnieniem przez Skype’a czy telefon?
Pozostaje jednak jeszcze jedna kwestia do rozstrzygnięcia. Czy w takim razie możliwe jest też zwolnienie z pracy przez telefon czy przez Skype’a? W takim przypadku pracownik nie może przecież teoretycznie zapoznać się z oświadczeniem woli. Specjaliści są zdania, że takie wypowiedzenie jest wadliwe, ale mimo to – skuteczne. Pracodawca musi się jednak liczyć, że pracownik może wystąpić w takiej sytuacji na drogę sądową.