2500 złotych za Wkręceni 2
Jakiś czas temu otrzymałem skan pewnego ciekawego listu od białostockiej kancelarii adwokackiej, w której to wysunięto propozycję ugody. Ugoda ta miała polegać na nie występowaniu z roszczeniami przeciwko osobie na drogę cywilnego postępowania sądowego. Oczywiście ugoda nie była darmowa, a kosztowała 2500,00 zł.
Sięgając pamięcią kilka lat wstecz oraz przypominając sobie burzę medialną związaną z masową wysyłką pism o podobnym charakterze, nie dało się nie zauważyć, że podstawy propozycji ugody opierają się na dacie oraz adresie IP.
Podstawą „pierwszej fali” pism o charakterze copyright trollingu były właśnie adresy IP, z których to rzekomo były rozpowszechniane utwory w sposób nielegalny. W pismach powoływano się na filmy ściągane i jednocześnie udostępniane w sieci p2p, czyli przez popularne torrenty.
Sprawdź polecane oferty
Allegro 1200 - Wyciągnij nawet 1200 zł do Allegro!
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYTelewizor - Z kartą Simplicity możesz zyskać telewizor LG!
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYRRSO 20,77%
Niemniej jednak, sam dowód w postaci adresu IP był wielokrotnie podważany, gdyż pomimo, że adres IP może być bezpośrednim adresem komputera, to nie wskazuje on jednoznacznie osoby, która z niego korzystała. Dodatkowo należy pamiętać, że adres IP może dzielić wiele urządzeń, sam może się zmieniać, a także sama sieć może być niezabezpieczona i dostępna dla wszystkich. Zresztą. Temat był wielokrotnie drążony, omawiany i analizowany. Przez społeczność internetową oraz instytucje państwowe, takie jak prokuratura czy nawet Sąd Najwyższy.
Po prostu dziwi mnie, że - wzorem lat poprzednich - próbuje się udowadniać nielegalne udostępnianie utworów w Internecie bazując tylko na poszlakach, jak adres IP. W takich właśnie listach.
Wkręceni 2 - wezwanie do zapłaty
Jednak jest coś bardzo ciekawego w tym liście. Poprzednie kancelarie i pseudokancelarie, które na sztandarach miały walkę z piractwem, jednocześnie wysyłając masowe pisma o zapłatę kwoty w ramach ugody, zazwyczaj występowały w imieniu anonimowych mocodawców. Dla znawców tematu tajemnicą poliszynela były firmy, które dały odpowiednie upoważnienia, oraz stały za kotarką. Jednak na ten fakt nie było jednoznacznych i twardych dowodów.
W tym przypadku, kancelaria adwokacka powołała się na swojego mocodawcę. Czyli na studio Interfilm sp. z o.o.. A to dało podstawy do zadania kilku ciekawych pytań. Tym razem w formie listu elektronicznego.
Od razu chciałbym zaznaczyć, że w pytaniu powołałem się kancelarię adwokacką z Białegostoku, jednocześnie nie ujawniając imienia i nazwiska adwokata lecz podkreślając, że wskazują Interfilm sp z o.o. jako mocodawcę.
Pytania:
Wkręceni 2 w prokuraturze
W moich pytaniach chciałem poruszyć kilka ważnych kwestii proceduralnych i „ogólnorozsądkowych”.
Pierwszą sprawą, która bardzo mnie zainteresowała jest sposób pozyskania adresów IP i danych teleadresowych potencjalnych piratów przez kancelarię oraz jego mocodawcę. Specjalnie zapytałem o postępowanie prokuratorskie, gdyż zdarzało się, że adresy do wysyłki były niejako wyciągane z prokuratury w związku z możliwością wglądu do akt przez poszkodowanego, który wniósł sprawę. Proceder dosyć znany. Poszkodowany pozyskiwał adresy IP z sieci torrent, które udostępniały dany utwór i zanosił je do prokuratury wraz z doniesieniem o popełnieniu przestępstwa. Prokuratura ustalała dane teleadresowe przypisane do adresów IP, a status poszkodowanego gwarantował wgląd w akta.
Drugą sprawą była cena licencji w kwocie 10000,00 zł za rozpowszechnianie filmu w Internecie. Sam byłem ciekawy, czy istnieje jakiś cennik na stronie dystrybutora, jakim jest Interfilm sp z o.o., z którego można skorzystać i na tej podstawie kupić sobie licencje na film Wkręceni 2. Cena 10000,00 zł za rozpowszechnianie filmu pełnometrażowego jest stosunkowo niska, a wręcz promocyjna, zważając na fakt, że umieszczając ten film na swoim serwerze lub nawet na YouTube, będzie on odtwarzany wielokrotnie i wielorako. Stąd moje pytanie, dlaczego Interfilm sp z o.o. nie żąda o wielu większych kwot? Chociaż, może nawet nie trzeba wydawać 10000,00 zł na taką licencję, gdyż ktoś wcześniej mógł już ją zakupić i gdzieś w Internecie rozpowszechnia tenże utwór? Czy może licencja jest pozorna?
Zastanawiająca jest sama proponowana kwota ugody. Dlaczego ¼, a nie połowa ceny licencji? Dlaczego 2500,00 zł jest adekwatną ceną wobec domniemanych szkód Mocodawcy? Czy może ¼ brzmi tak samo promocyjnie jak cena licencji? Ile osób otrzymało takie listy?
Ważne, metafizyczne pytania!
Wkręceni 2 - ugoda za udostępnianie filmów w internecie
Odpowiedź nadeszła. Lecz nie taka, jakiej się spodziewałem.
Tak jak wspomniałem powyżej, nie podawałem imienia i nazwiska adwokata, który oficjalnie przedstawiał fakt, że firma Interfilm sp z o.o. jest jego mocodawcą.
Odpowiedź sama w sobie też była ogólna, spokojna i wyważana. Zastanawia mnie tylko jedno. Dlaczego pytając Interfilm sp z o.o. otrzymuję odpowiedź, w której stopka informuje, że Specjalista ds. Komunikacji Marketingowej reprezentuje MTL MAXFILM sp z o.o., producenta filmu Wkręceni 2?
Ach te listy …
!!! Dostałeś podobne pismo? Pisz: [email protected]