Nie każdy Polak chce się wyprowadzić z domu rodzinnego zaraz po uzyskaniu pełnoletności. Wielu nie może ze względu na sytuację na rynku mieszkaniowym. Dla innych to świadomy wybór i rozwiązanie docelowe. Okazuje się, że w niektórych takich przypadkach trzeba odprowadzać abonament RTV mieszkając z rodzicami w jednym domu.
Prawdopodobieństwo, że trzeba płacić abonament RTV mieszkając z rodzicami jest niewielkie, choć niezerowe
W mieszkaniu z rodzicami nie ma nic złego, dopóki oczywiście obydwie strony tego chcą. Nie każdy musi wyfruwać z domu rodzinnego zaraz po uzyskaniu pełnoletności. Posiadanie lub wynajmowanie własnego mieszkania wcale nie jest jakimś wybitnym wskaźnikiem samodzielności. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę sytuację na rynku nieruchomości w Polsce. Taki układ może jednak mieć dość nieoczywiste konsekwencje związane z jedną z najmniej lubianych przez Polaków danin wymuszanych przez państwo.
Mowa oczywiście o abonamencie RTV, będącym tak naprawdę podatkiem od posiadania telewizora lub radia. Jego konstrukcja jest bardzo prosta: jeżeli mamy radio lub telewizor, to powinniśmy odprowadzać pieniądze na utrzymanie mediów publicznych. Szczegółowe zasady funkcjonowania tej daniny znajdziemy w ustawie o opłatach abonamentowych. W przypadku dzieci mieszkających z rodzicami istotne jest to, w jaki sposób przepisy klasyfikują posiadanie poszczególnych urządzeń znajdujących się w domu.
Dobra wiadomość jest taka, że zgodnie z art. 5 ustawy, że w przypadku osób fizycznych w tym samym gospodarstwie domowym uiszcza się tylko jedną z opłat. Niezależnie od liczby odbiorników, które się w nim znajdują. Sprawa powinna więc być jasna: w takiej sytuacji odprowadzany jest tylko jeden abonament RTV. Czy opłaca go jedna ze stron, czy domownicy się na niego składają – to już sprawa wewnętrzna danego gospodarstwa domowego. Jest jednak jeden problem: czym właściwie jest gospodarstwo domowe?
Zgodnie z definicją zawartą w ustawie jest to „zespół osób mieszkających i utrzymujących się wspólnie lub jedną osobę utrzymującą się samodzielnie”. Kluczowym pojęciem jest tutaj „utrzymywanie się wspólnie”.
W przytłaczającej większości przypadków rodzice mieszkający z dziećmi będą tworzyć jedno gospodarstwo domowe
Bardzo łatwo sobie wyobrazić sytuację, w której pod jednym dachem żyją dwie rodziny. Na przykład małżeństwo i teściowie. Dom może zostać podzielony w taki sposób, by funkcjonalnie tworzyć dwa odrębne mieszkania z zupełnie osobnym wejściem. Szacuje się, że telewizor w domu ma wciąż ponad 60 proc. gospodarstw domowych. Można więc śmiało założyć, że we wspomnianym domu będzie co najmniej jeden telewizor.
W sytuacji, gdy telewizor rzeczywiście jest tylko jeden, sprawa jest bardzo prosta. Podstawą do nałożenia obowiązku zapłaty abonamentu RTV jest w końcu posiadanie odbiornika. Nie ma możliwości prawnej, by na jedno urządzenie przypadała konieczność odprowadzania więcej niż jednej takiej daniny. Osobną kwestią jest to, kto powinien zapłacić w takim przypadku abonament. Zgodnie z ustawą o opłatach abonamentowych zobowiązanym jest posiadacz odbiornika.
Co jednak w sytuacji, w której telewizory są dwa? Dopiero na tym etapie należy się zastanowić, jak wyglądają wzajemne relacje obydwu rodzin żyjących pod jednym dachem. Najprościej rzecz ujmując: jeśli każda z rodzin utrzymuje się w pełni samodzielnie, to teoretycznie trzeba odprowadzać abonament RTV mieszkając z rodzicami. Wystarczy, że każde z tych odrębnych gospodarstw domowych posiada własny odbiornik.
Warto przy tym wspomnieć, że wystarczy, by jeden z domowników był zwolniony z konieczności odprowadzania abonamentu, by to zwolnienie obejmowało całe gospodarstwo domowe. W praktyce może się więc bardziej opłacić założenie, że tworzymy z rodzicami jedno gospodarstwo domowe. Bardzo trudno takie stwierdzenie obalić. Wystarczy bowiem wspólne rozliczanie choćby części domowych rachunków, by wypełniać ustawową definicję gospodarstwa domowego.