Może nie być żadnych zmian w składce zdrowotnej. Politycy obozu rządzącego mają wątpliwości

Finanse Firma Dołącz do dyskusji
Może nie być żadnych zmian w składce zdrowotnej. Politycy obozu rządzącego mają wątpliwości

Jeśli rządzący chcą wprowadzić zmiany w składce zdrowotnej od 1 stycznia 2025 r., a jednocześnie mają zamiar trzymać się własnych obietnic o zmianach podatkowych uchwalanych z co najmniej półrocznym wyprzedzeniem (choć oczywiście reformę składki zdrowotnej ciężko zakwalifikować jednoznacznie do zmian podatkowych), to powinni uchwalić nowe prawo do końca czerwca. Politycy obozu rządzącego mają mieć zresztą wątpliwości, czy uda się zmienić przepisy.

Bez zmian w składce zdrowotnej? Przedsiębiorcy niestety muszą liczyć się z takim scenariuszem

Niedawno pojawiły się informacje, że Koalicja Obywatelska ma nowy pomysł na zmiany w składce zdrowotnej – tak, by de facto namówić na głosowanie za zmianami polityków Trzeciej Drogi. Na razie jednak nie wiadomo, czy nowa koncepcja będzie w stanie powstrzymać ich przed forsowaniem własnych projektów (Polska 2050 przedstawiła już konkretne propozycje, PSL ma to zrobić wkrótce). Problemem jest również podejście Lewicy. Przedstawiciele tego ugrupowania twierdzą, że nie poprą żadnych zmian w składce zdrowotnej, które mają na celu wyraźne obniżenie składki dla przedsiębiorców. Uważają, że nowa składka (po obniżce, choć nie wiadomo, jak dużej) byłaby za niska i stawiałaby przedsiębiorców w pozycji zbyt uprzywilejowanej.

Już jakiś czas temu dziennikarze money.pl rozmawiali z politykami obozu rządzącego (jeszcze przed pojawieniem się informacji o najnowszym pomyśle KO); część z nich obawiała się, że do żadnych zmian może nie dojść. Jeden z polityków Koalicji Obywatelskiej miał nawet wprost przyznać, że nie wie, czy reformę uda się przeprowadzić; jak wtedy stwierdził, „pocieszające jest to, że mimo licznych wad, ten nasz obecny system składkowy wcale nie jest taki zły w porównaniu do innych krajów”.

Nie da się też ukryć, że jeżeli politycy chcieliby trzymać się własnych zapewnień o wprowadzaniu istotnych zmian w prawie z co najmniej półrocznym wyprzedzeniem, to zostało im już bardzo mało czasu – teoretycznie nowe prawo powinno zostać w pełni uchwalone do końca czerwca. Tymczasem nie dość, że koalicjanci muszą dojść między sobą do porozumienia, to jeszcze nie mogą zapominać o potencjalnym prezydenckim wecie.

Na zmiany, które zadowalałyby wszystkich, nie ma po prostu pieniędzy

Teoretycznie przedstawiona wcześniej propozycja Polski 2050 mogłaby zyskać poparcie i Lewicy (być może w zamian za zmianę stanowiska w sprawach ważnych dla Lewicy), i PSL, i Koalicji Obywatelskiej. Sęk w tym, że realizacja tej koncepcji kosztowałaby państwo co roku kilkanaście miliardów złotych. „Tańsza” propozycja KO może natomiast nie zyskać poparcia koalicjantów. Nie wiadomo zatem, czy pat w koalicji rządzącej, dotyczący składki zdrowotnej, w ogóle uda się rozwiązać – a jeśli tak, to czy przedsiębiorcy będą mogli cieszyć się zmianami już od 2025 r.