Zupełnie nowa jakość wchodzi od teraz do niemieckich domów publicznych. Od teraz będą one dostawały odznaki, za dobre sprawowanie. Przynajmniej w sensie odpowiednich standardów zatrudnienia i higieny.
Prostytucja to nie dość, że podobno „najstarszy zawód świata”, to jeszcze całkiem duży biznes. Szacuje się, że wartość rynku prostytucji na świecie to prawie 187 miliardów dolarów. Z tego wszystkiego 18 miliardów dolarów przypada na naszego zachodniego sąsiada, Niemcy. Nic dziwnego, że w tym kraju postanowiono ponownie podjąć odpowiednie kroki, celem poprawy jakości pracy i życia niemieckich prostytutek. Kolejnym powodem wprowadzenia „odznak” ma być, jak mówi niemieckie stowarzyszenie zrzeszające właścicieli domów publicznych, BSD, „wybicie ludziom z głowy fałszywych wyobrażeń na temat warunków pracy panujących w domach publicznych”.
Dom publiczny prima sort, czyli jaki?
Żeby otrzymać odznakę pierwszego stopnia, czyli tą najbardziej podstawową, należy spełnić odpowiednie wymagania. Tożsamość właściciela takiego domu publicznego musi być jawna, a kontakt z nim powinien być łatwo dostępny wszystkim zainteresowanym. Odznaka pierwszego stopnia oznacza również, że dom publiczny spełnia podstawowe wymogi, które pracodawcom narzuca niemieckie prawo, a także, że jego właściciel zadeklarował politykę przeciwstawiania się przemocy oraz zmuszania kobiet do prostytucji. Żeby otrzymać odznakę, przybytki dostarczające klientom rozkoszy powinny wyposażyć wszystkie pomieszczenia w zamki i alarmy. Właściciel musi również dowieść, że wszystkie zatrudnione przez niego osoby pracują z własnej, nieprzymuszonej woli, oraz że mogą decydować, z którymi klientami chcą spędzić czas, oraz w jaki sposób są ten czas gotowe spędzać.
To na początek. Jeżeli dom publiczny ma odznakę z drugiego lub trzeciego poziomu, znaczy to, że zapewnia swoim klientom najwyższą możliwą jakość w najlepszy możliwy sposób. Można w nim prawdopodobnie znaleźć dodatkowe usługi takie jak catering czy siłownia. Wszystko w skali od 1 do 6, bo takie oceny można będzie tym przybytkom wystawić.
Bordello bum-bum
Otrzymanie odznaki jest o tyle trudne, że trzeba należeć do BSD, na co nie wszystkie domy publiczne stać. Jak dotychczas tylko 24 domy publiczne otrzymały opisywaną odznakę.
Przeciwnicy takiego rozwiązania zauważają przede wszystkim, że o przyznaniu odznak będzie decydował nikt inny tylko same domy publiczne. Podkreślają również, że jedynie na podstawie odznaki i oświadczenia prostytutki nie będzie nigdy można jednoznacznie stwierdzić, czy nie została ona zmuszona do pracy w tym biznesie.
Można prostytucję traktować jak coś sprzecznego z prawem czy standardami współżycia społecznego, ale dla niektórych ludzi jest to zawód i sposób na życie. Warto więc chyba docenić, że i w tej branży podejmuje się odpowiednie kroki, żeby pracownikom zapewnić odpowiednie warunki.