Branża modowa ulega wielu przeobrażeniom w obliczu zmian klimatycznych i nawyków społecznych. O tych zjawiskach mówi nam najnowszy raport Citibanku „Citi GPS: Globalne Perspektywy i Rozwiązania”. Dowiadujemy się z niego wielu ciekawych rzeczy, które mogą zmienić naszą perspektywę na branżę modową, która stoi przed wieloma wyzwaniami o charakterze globalnym.
Zrównoważona moda to kluczowe hasło dla branży w perspektywie kilku następnych lat
Z raportu Citibanku wynika, że wielkość rynku zrównoważonej branży modowej osiągnęła poziom około 7,8 miliarda dolarów w 2023 roku. To jednak nie koniec, ponieważ eksperci przewidują, że do 2030 roku wzrośnie on ponad czterokrotnie. Branżę modową czekają obecnie bardzo duże zmiany szczególnie w kontekście konieczności wykorzystywania zrównoważonych środowiskowo praktyk i materiałów oraz korzystania z modeli obiegu zamkniętego. Przykładami w tym kontekście mogą być przede wszystkim odsprzedaż i recykling oraz większy nacisk na czynniki społeczne w całym łańcuchu wartości.
Obecnie kluczowe dla branży są także zmiany trendów zakupowych. Amerykańscy klienci są coraz bardziej skłonni do kupowania używanych rzeczy, co ma odzwierciedlenie w przewidywaniach wzrostu rynku używanych ubrań. Co ciekawe, zmianę postrzegania kupna używanych produktów zauważają nie tylko mniej zamożni klienci. Nawet konsumenci, którzy należą do klasy średniej i wyższej, widzą w kupowaniu towarów z drugiej ręki bardzo dużo plusów dla środowiska i społeczeństwa.
Przyszłość zrównoważonej mody to zmiana kierunku rozwoju z fast fashion do bardziej zrównoważonych praktyk zakupowych
Eksperci Citibanku zauważają przede wszystkim toksyczność systemu nadprodukcji i konsumpcji odzieży, zwany umownie fast fashion. Raport mówi nam przede wszystkim o tym, że odzież, która powstawała w ten sposób, była w wielu wypadkach wyrzucana w ciągu 12 miesięcy od daty jej wyprodukowania. Przedstawiciele Programu Środowiskowego Organizacji Narodów Zjednoczonych są zdania, że wizja i działanie branży odzieżowej na świecie musi ulec zmianie. Obecnie branża wykorzystuje zbyt dużo zasobów planety do produkcji odzieży, która następnie jest noszona przez zbyt krótki czas, wyrzucana, lub w najlepszym razie trafia do spalarni śmieci. Odpowiedzią na te problemy ma być gospodarka obiegu zamkniętego.
Jak utrzymać odzież w obiegu? Eksperci Citibanku mają na to swoje pomysły.
- Ważne jest przede wszystkim zachęcanie konsumentów do ponownego używania odzieży, co dłuższej perspektywie zmniejszy zapotrzebowanie na nowe towary. Ten trend jest już widoczny we wzroście rynku odsprzedaży. Rosnące jest także zapotrzebowanie na używane ubrania w internecie, gdzie sprzedający mogą bez trudu znaleźć chętnych na używane ubrania.
- Kolejnym bardzo kluczowym elementem zrównoważonego rozwoju branży modowej jest kwestia zwiększonej naprawy i recyklingu używanej odzieży. Szczególnie ten drugi aspekt jest kluczowy dla branży dzięki możliwości przekształcania starej odzieży i odpadów w nowe produkty modowe. To w dłuższej perspektywie może doprowadzić do zmniejszenia nadprodukcji i ogólnoświatowego marnotrawstwa odzieży.
O potrzebie zmian w branży modowej, które opierają się na wprowadzeniu zrównoważonego rozwoju wypowiada się w raporcie Pallak Seth, wiceprezes wykonawczy w PDS Limited:
W PDS zrównoważony rozwój nie jest tylko obowiązkiem, jest strategicznym motorem wzrostu i innowacji. Wierzymy, że istnieje potężna synergia między wzrostem gospodarczym, a zrównoważonym rozwojem. Równoważenie odpowiedzialności środowiskowej i społecznej z rentownością finansową to zadanie, które wymaga koordynacji we wszystkich pionach i poruszania się po złożonych łańcuchach dostaw. Dokładamy wszelkich starań, aby osiągnąć zrównoważony wzrost, który obejmuje priorytetowe traktowanie integralności środowiskowej, sprawiedliwości społecznej, długoterminowej rentowności biznesowej i odpowiedzialnego wzrostu.
W jaki sposób możliwe jest przyspieszenie transformacji branży modowej?
Raport Citibanku podpowiada także szereg rozwiązań, dzięki którym transformacja branży modowej będzie szybsza i skuteczniejsza. Jakie działania powinna podjąć branża modowa, aby sprawić, by jej negatywny wpływ na środowisko i społeczeństwo był mniejszy? Przede wszystkim zoptymalizować zużycie zasobów, mając na uwadze zrównoważony rozwój i oszczędność kosztów.
Można to osiągnąć na przykład poprzez przejście na bardziej energooszczędny sprzęt (np. mniej prądożerne oświetlenie i systemy grzewcze), a także skupianie swojej uwagi na wprowadzaniu innych innowacji technologicznych.
Kluczowe jest także budowanie zdolności do utylizacji ścieków w procesie produkcyjnym odzieży. Jest to możliwe np. poprzez oczyszczanie ścieków na miejscu lub ich ponowne wykorzystanie. Nowoczesna produkcja modowa musi skupiać się także na zmniejszeniu zużycia wody i energii zarówno na etapie produkcji, jak i w późniejszym okresie. Zwiększanie wydajności produkcji może przyczynić się nie tylko do minimalizacji wpływu przemysłu na środowisko, ale również obniżenia kosztów produkcji.
Nie bez znaczenia jest tutaj także eliminacja paliw kopalnych z procesu produkcji odzieży. UNEP podkreśla, że w tym wypadku idealnym zamiennikiem byłoby biopaliwo. Kluczową rolę w procesie produkcji musi grać także energia odnawialna. Twórcy raportu informują, że sygnatariusze Fashion Pact zobowiązali się do wykorzystywania energii odnawialnej we własnych działaniach. Celem jest oczywiście osiągnięcie 100-procentowego udziału odnawialnych źródeł energii w łańcuchu produkcji modowej. Aby to osiągnąć, trzeba jednak stymulować inwestycje publiczne i prywatne.
Warto także wspomnieć o konieczności uświadamiania konsumentów o potrzebie zmiany nawyków, dotyczących kupowania nowej odzieży. Tam, gdzie to możliwe, warto wdrażać bardziej ekologiczne działania, które skupiają się przede wszystkim na dłuższym noszeniu i wykorzystywaniu zakupionej odzieży, a także zwiększeniu świadomości proekologicznego wpływu zakupu używanych ubrań.
