REKLAMA
  1. Home -
  2. Moto -
  3. „Brokuł” pod pręgierzem. Reklama cateringu usprawiedliwiała niebezpieczną jazdę samochodem
„Brokuł” pod pręgierzem. Reklama cateringu usprawiedliwiała niebezpieczną jazdę samochodem

Komisja Etyki Reklamy nie miała wątpliwości, reklamodawca przekroczył granice. Emisja spotu telewizyjnego promującego catering „Diety od Brokuła” spotkała się z ostrą krytyką ze strony widza, a następnie z równie jednoznaczną oceną samej Komisji. Powód?

W skrócie: samochodowa brawura udająca troskę, w rzeczywistości promująca bezmyślne łamanie zasad bezpieczeństwa drogowego.

Reklama, wyemitowana 8 stycznia 2025 roku w TVN24 w paśmie porannego prime time (8:00–9:00), zbudowana została wokół napięcia i fałszywego tropu. Oto widz śledzi dynamiczną scenę: ciężarna kobieta nalega na partnera, by przyspieszył jazdę.

REKLAMA

Mężczyzna wykonuje ryzykowne manewry: wyprzedzanie z piskiem opon, objeżdżanie wysepek, wjazd w boczną uliczkę - wszystko w rytm głośnego ryku silnika. Narracja sugeruje, że para jedzie do szpitala. Finał? Zaskoczenie: bohaterowie odbierają jedzenie spod drzwi, po czym w domowym zaciszu konsumują je wraz z dzieckiem.

REKLAMA

Dla widza, który złożył skargę, sprawa była jasna: to reklama gloryfikująca niebezpieczne zachowania drogowe, agresję i brak poszanowania dla przepisów

I nie sposób nie przyznać mu racji. Komisja Etyki Reklamy przyznała, że spot narusza zarówno art. 2 (nakaz zachowania należytej staranności i odpowiedzialności społecznej), jak i art. 8 (zakaz nadużywania zaufania odbiorcy) Kodeksu Etyki Reklamy.

Nie pomogło, że całość miała zakończyć się humorem. Według Komisji, żart sytuacyjny oparty na fałszywej przesłance nie tylko nie rozładował napięcia, ale wręcz je spotęgował, czyniąc z bezmyślnej jazdy „usprawiedliwiony” element troski o posiłek.

REKLAMA

Co więcej, reklamodawca nie pofatygował się nawet, by zająć stanowisko wobec zarzutów ani stawić się na posiedzenie Komisji, co mogło tylko pogłębić negatywny odbiór.

W opinii Zespołu Orzekającego, spot nie tylko promuje zły przykład, ale też utrwala niebezpieczne stereotypy: że w sytuacjach pilnych, zamiast wezwać pomoc, należy wcisnąć gaz do dechy. I to w kraju, gdzie tylko w 2023 roku doszło do ponad 20 tysięcy wypadków drogowych, z niemal 1,9 tys. ofiar śmiertelnych. W tym kontekście każda forma promocji brawury za kółkiem jest społecznie nieodpowiedzialna.

REKLAMA

Reklama nieprzypadkowo wzbudziła takie emocje: to przykład strategii marketingowej, która próbuje zasłonić kontrowersję płaszczykiem żartu

Jednak żartem nie da się usprawiedliwić wszystkiego. Zwłaszcza gdy stawką jest bezpieczeństwo. Branża reklamowa w Polsce już nieraz była z tego powodu pod ostrzałem opinii publicznej czy organizacji zajmujących się bezpieczeństwem na drodze, a tym razem padło na firmę cateringową, która miała apetyt na oryginalność, ale pogubiła się w etycznym menu.

Dołącz do dyskusji
Najnowsze
Warte Uwagi