Ciepła woda użytkowa (CWU) z sieci jest jednym z najwygodniejszych sposobów na podgrzanie cennego zasobu
Dzięki dostarczeniu jej z lokalnego MPEC-u czeka na użycie, doprowadzona bezpośrednio do naszego kranu. Dzięki temu bezobsługowemu rozwiązaniu nie musimy pamiętać o podgrzewaniu wody.
Niestety należy ono do najdroższych na rynku. Wynika to z tego, że utrzymywanie wysokiej temperatury wody przez cały czas jest bardzo drogie.
Średnia cena za podgrzanie m3 tego zasobu wynosi 50 zł. Sporo ludzi marzy o tym, by mieć w mieszkaniu ciepłą wodę bezpośrednio z sieci. A potem szokują ich wysokie rachunki.
Sprawdź polecane oferty
Allegro 1200 - Wyciągnij nawet 1200 zł do Allegro!
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYTelewizor - Z kartą Simplicity możesz zyskać telewizor LG!
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYRRSO 20,77%
W wielu miastach podgrzanie wody bojlerem na prąd jest tańsze niż używanie tej z elektrociepłowni
Zakładając, że ma on zaspokoić potrzeby 2-3 osób, cena urządzenia wraz z montażem zaczyna się od 1500 zł.
Możemy go umieścić właściwie w każdej łazience lub kuchni, np. na miejscu zlikwidowanego piecyka gazowego. Zwykle potrzebne są nieznaczne zmiany w rozprowadzeniu ciepłej wody oraz dostosowanie instalacji elektrycznej.
Choć urządzenie to wydaje się przestarzałe, przy efektywnym korzystaniu z niego może okazać się tańsze niż używanie zasobu z lokalnego zakładu. Wiele zależy oczywiście od jego stawek w danym mieście. Średnia cena w wysokości 50 zł za m3 oznacza, że jedni płacą 30 zł, a inni 70 zł.
Jeśli koszt CWU plasuje się w dolnych granicach wskazanego zakresu, to lepsza alternatywa może nie istnieć. Gdy natomiast ceny naszego MPEC-u osiągają górną granicę stawek ogólnopolskich, ciepła woda z bojlera powinna wyjść znacznie taniej.
Aby podgrzać m3 tego zasobu z wykorzystaniem wskazanego urządzenia, potrzebujemy ok. 45 kWh. Zakładając efektywny koszt na poziomie 1 zł za kWh, zapłacimy więc za to 45 zł. Jak łatwo policzyć, oszczędność w porównaniu z górnymi ogólnopolskimi widełkami kosztów CWU wynosi 35%.
W praktyce, przy przejściu na licznik taryfowy, może być jeszcze taniej. Pozwala on bowiem korzystać prądu w obniżonej cenie w wybranych godzinach.
Obu rozwiązań można używać zamiennie
Wszystkie podane stawki są oczywiście niestabilne. Podgrzana woda z danego zakładu ciepłowniczego może się nie kalkulować dzisiaj. Każda podwyżka cen energii zmienia jednak sytuację. Warto więc po prostu mieć świadomość istniejących alternatyw.
Zwłaszcza, że jeśli posiadamy CWU, często nie da się z niej w prosty sposób zrezygnować. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie ku temu, by posiadać dostępne w mieszkaniu dwa sposoby podgrzewania wody.
Jeśli przykładowo dostarczanie jej z bojlera okaże się okresowo nieopłacalne, wystarczy drobna zmiana w instalacji i wracamy do ciepła z sieci. A potem proces ten można odwrócić.