To najwyższa sankcja w historii tej instytucji, a jednocześnie jasny sygnał, że rynek ubezpieczeń komunikacyjnych nie będzie miał taryfy ulgowej dla podmiotów ignorujących prawa poszkodowanych.
Sprawa dotyczy polis OC komunikacyjnego
Jak ustalono w 14 postępowaniach prowadzonych przez Rzecznika, DallBogg w wielu przypadkach nie odpowiadał na reklamacje w ustawowym terminie, przesyłał pisma pozbawione istotnych informacji lub w ogóle nie uznawał pisma klienta za reklamację.
– Naruszenia mają charakter systemowy i godzą w podstawowe standardy ochrony klienta – podkreśla Rzecznik Finansowy Michał Ziemiak. – Takie praktyki psują rynek i obniżają zaufanie do całej branży.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Lista uchybień jak z podręcznika złych praktyk
Wśród stwierdzonych przewinień znalazły się m.in.:
- brak odpowiedzi na reklamację w ciągu 30 dni (w 12 sprawach przekroczono termin o wiele miesięcy, w dwóch przypadkach nie odpowiedziano wcale),
- brak szczegółowego uzasadnienia decyzji,
- pomijanie informacji o możliwości polubownego rozwiązania sporu, mediacji czy wsparcia Rzecznika,
- niewskazanie konkretnego sądu, do którego klient mógłby skierować sprawę.
Szczególnie bulwersujące było arbitralne odrzucanie pism klientów z argumentem, że „nie zawierają konkretnych roszczeń”. Tymczasem prawo wyraźnie stanowi, że reklamacja może sprowadzać się do samego wyrażenia niezadowolenia z usługi, a obowiązkiem firmy jest się do niej odnieść.
DallBogg już wcześniej na celowniku nadzoru
To nie pierwsze kłopoty DallBogg w Polsce. W kwietniu 2025 r. Komisja Nadzoru Finansowego zakazała spółce sprzedaży nowych polis OC komunikacyjnego. Powód? Niewystarczająca struktura organizacyjna w stosunku do skali działalności i liczne nieprawidłowości w likwidacji szkód. Obowiązujące umowy pozostają ważne do końca okresu ubezpieczenia, ale nie są automatycznie przedłużane – klienci muszą więc pilnować zawarcia nowej polisy w innej firmie.
Rzecznik Finansowy jasno deklaruje, że nie zamierza odpuszczać podobnych przypadków. Michał Ziemiak popiera również działania KNF w zakresie dyscyplinowania firm ubezpieczeniowych, przypominając, że w ostatnich latach standard obsługi klienta w branży istotnie się poprawił, ale nadal zdarzają się podmioty, które odstają od wypracowanych norm.
– Jeśli ktoś celowo lub przez zaniedbanie utrudnia klientom dochodzenie swoich praw, musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami – podsumowuje Ziemiak.
Co to oznacza dla posiadaczy polis?
Dla klientów DallBogg rekordowa kara to przede wszystkim potwierdzenie, że ich skargi nie były bezpodstawne. Nie jest to jednak forma odszkodowania, bo poszkodowani nadal muszą indywidualnie walczyć o swoje roszczenia, ale mogą liczyć na wsparcie Rzecznika Finansowego czy pomoc prawną.
Dla całej branży to kolejny dowód, że regulatorzy w Polsce coraz uważniej przyglądają się jakości likwidacji szkód i terminowości wypłat. Rynek OC komunikacyjnego jest już mocno konkurencyjny, a utrata reputacji i licencji na sprzedaż może być dla firmy znacznie dotkliwsza niż sama kara finansowa.