W ostatnich latach wiele mówi się o ekologii i konieczności stosowania niskoemisyjnych lub zeroemisyjnych rozwiązań. Stąd m.in. promowanie elektrycznych środków transportu. Te jednak bywają zawodne i budzą społeczny opór. Być może zatem Rząd, zamiast dotować elektryki, powinien wprowadzić dofinansowanie montażu instalacji LPG w samochodach?
Instalacja LPG w samochodzie sprawia, że ten staje się bardziej ekologiczny
Instalacja LPG w samochodach osobowych jest w Polsce popularna ze względu na ceny paliw. Samochód na gaz jest zdecydowanie bardziej ekonomiczny – różnica w spalaniu gazu i benzyny jest niewielka, a litra gazu przeciętnie kosztuje ponad dwa razy mniej niż litr benzyny. Dlatego Polacy chętnie montują instalację gazową w swoich samochodach, zwłaszcza jeżeli dużo jeżdżą. I przypadkiem stają się w ten sposób bardziej ekologiczni.
Skąd pomysł, że instalacja LPG jest ekologiczna? Pomijając już wyniki badań i analiz, wynika to z przepisów prawa. Przykładowo art. 2 pkt 11 ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych stanowi, że paliwem alternatywnym jest m.in. gaz płynny (a więc LPG). Ustawodawca, bazując na wynikach badań naukowych, które wskazują, że ten zamiennik paliw ropopochodnych zmniejsza emisję cząstek stałych do atmosfery. Samochody wyposażone w instalację LPG emitują również mniej węglowodorów oraz tlenku węgla.
Oczywiście, przegrywają z elektrykami, które podczas jazdy nie spalają niczego. Jednak wykorzystują prąd, który również musi być w jakiś sposób wyprodukowany, a nie zawsze właściciel pojazdu ma instalację fotowoltaiczną. Z kolei Polski prąd pochodzi głównie z węgla. Jak podał portal Rynek Elektryczny, w lipcu w polskich elektrowniach wciąż dominował węgiel kamienny (37,39%) i węgiel brunatny (23,56%). Jeśli chodzi o zieloną energetykę, to farmy wiatrowe miały 9,21% wkładu w produkcję energii, a inne odnawialne źródła 18,72%. Nie analizując już dalszych danych, można stwierdzić, że Polska energia w ponad połowie pochodzi ze spalania węgla. Jeżeli więc nawet sam samochód nic nie spala, to proces wytwarzania prądu, który go zasila, już taki czysty nie jest.
Dofinansowanie montażu instalacji LPG z pewnością cieszyłoby się dużym zainteresowaniem
Stąd nasuwa się pytanie, czy pojazdy elektryczne, faktycznie są tak bardzo ekonomiczne. Teoretycznie tak, bo same nie produkują zanieczyszczeń. Ich paliwo już jednak zanieczyszczać może, gdyż w dużej mierze pochodzi ze spalania węgla. Dlaczego więc nie zdecydować się na rozwiązanie (zdecydowanie bliższe sercom Polaków), które generuje mniej problemów i również prowadzi do obniżenia emisyjności pojazdów.
Polski Rząd, chcąc wspierać ochronę środowiska, wprowadził dotacje na zakup samochodów elektrycznych. To rozwiązanie ma przede wszystkim prowadzić do obniżenia emisyjności polskiego transportu. Dlaczego jednak nie działa się wielotorowo? Dofinansowanie instalacji LPG w samochodach również wpłynęłoby na obniżenie emisyjności polskiego transportu, a w dodatku pozwoliłoby Polakom oszczędzać. Oczywiście, samochody elektryczne w teorii są ekonomiczne. Jednak sporo kosztują. Montaż instalacji gazowej w samochodzie to z kolei wydatek rzędu kilku tysięcy złotych.
Ekologia musi iść w parze z oszczędnościami, inaczej nie zadziała
Instalacja LPG w samochodach, jak wszystko, ma swoje wady. Obniża żywotność silnika (jednak jeżeli jest prawidłowo wykonana i odpowiednio eksploatowana nie ma w tym zakresie tragedii). Nieco droższy jest przegląd techniczny, a właściciel samochodu z gazem musi pamiętać o corocznej wymianie filtrów od tej instalacji. To również dodatkowe części, które mogą się zepsuć, a których naprawa kosztuje. Przy gazie warto również m.in. częściej wymieniać świece, czy kontroli poszczególnych elementów silnika. Wciąż jednak jest to rozwiązanie bardzo ekonomiczne – samochód z instalacją LPG tę samą trasę zrobi za 50% kwoty, którą musielibyśmy wydać na benzynę. I dlatego wiele osób decyduje się na to rozwiązanie.
Chcąc być ekonomiczni, jesteśmy również ekologiczni. I skoro wszystkim tak bardzo zależy na ekologii, to instalacje LPG powinny być dofinansowanie, przecież w interesie nas wszystkich leży ograniczenie ilości spalin. Na założenie gazu w aucie, gdyby był dotowany, z pewnością zdecydowałoby się więcej osób, niż na zakup samochodu elektrycznego.
Oczywiście, być może instalacja LPG w samochodzie nie jest rozwiązaniem na lata. Może za kilka lat elektryki staną się tańsze, niezawodne, a polski prąd będzie pochodził z odnawialnych źródeł energii. Jednak bądźmy szczerzy – tabor samochodowy ulega cyklicznej wymianie. Dlatego warto czasem zastosować rozwiązanie doraźne, zwłaszcza jeżeli jest ono stosunkowo tanie i ciężko się w nim doszukać wad, a w dodatku odbiór społeczny z pewnością będzie pozytywny.
