Stało się: projekty ustaw o rynku pracy i służbach zatrudnienia oraz o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom czekają na podpis prezydenta. Pomimo kontrowersji związanych z tą drugą, to ta pierwsza może się okazać ciekawsza dla przedsiębiorców. Wszystko przez nowe dofinansowanie zatrudnienia seniorów.
Z reformy Urzędów Pracy wyniknie także zauważalna korzyść dla przedsiębiorców
Od dawna krytykuję na łamach Bezprawnika brak realnych zachęt ze strony państwa, by przedsiębiorcy zatrudniali osoby w podeszłym wieku. Istnienie takowych jest tymczasem konieczne z uwagi na postępujący kryzys demograficzny. Dotychczasowe ulgi podatkowe dla osób w wieku emerytalnym kontynuujących karierę zawodową trudno nazwać wystarczającymi. Państwo nie rozpieszcza też tych firm, którzy decydują się na zatrudnienie seniorów. Teraz pojawiła się bardzo duża szansa na pierwszą zmianę tego trendu.
Sejm przyjął właśnie projekt ustawy o rynku pracy i służbach zatrudnienia. Chodzi w nim przede wszystkim o dogłębne zreformowanie Urzędów Pracy, co samo w sobie wydaje się całkiem niezłym pomysłem. Zmiany organizacyjne oczywiście nie rozwiążą większości problemów związanych na przykład z rejestracją jako bezrobotny wyłącznie dla ubezpieczenia zdrowotnego. Każdy przejaw racjonalizacji dość przestarzałego systemu wydaje się jednak czymś godnym pochwały.
Przedsiębiorców zainteresować może w tym wszystkim przede wszystkim dofinansowanie zatrudnienia seniorów. Od dłuższego czasu wiadomo było, że w ustawie znajdzie się program aktywizacji potencjalnych pracowników po pięćdziesiątce. Wspominaliśmy o nim w połowie stycznia. Teraz wiemy, że takie rozwiązanie rzeczywiście znajduje się w treści projektu, które w tym momencie czeka już tylko na wielce prawdopodobny prezydencki podpis.
Co dokładnie będziemy mogli uzyskać? Dofinansowanie zatrudnienia seniorów możemy podzielić na dwa osobne przypadki uzależnione od wieku osoby bezrobotnej.
Dofinansowanie zatrudnienia seniorów to dobry pomysł, ale daleki od ideału
Podstawowa forma dofinansowania obejmie bezrobotnych w wieku od 50 roku życia, aż do osiągnięcia przez nich wieku emerytalnego. Prowadzi to do pewnej niesprawiedliwości wynikającej wprost z jego zróżnicowania dla poszczególnych płci. Kobiety są objęte tą formą pomocy jedynie do ukończenia 60 lat. Mężczyźni mogą z niej skorzystać do momentu ukończenia 65 roku życia. Nazwanie takiego rozwiązania „niefortunnym” byłoby wręcz eufemizmem. To aż dziwne, że ustawodawca nie zdecydował się na objęcie dofinansowaniem także pań w wieku 45-50 lat.
Co jednak mogą zyskać przedsiębiorcy? Dofinansowanie zatrudnienia seniorów sprowadza się do współfinansowania pensji takiego pracownika. Można będzie otrzymać nawet 50 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę danej osoby. Ustalono przy tym limit w wysokości 50 proc. aktualnej najniższej krajowej. W tym roku jest to 4666 zł, a więc teoretycznie dofinansowanie nie mogłoby przekroczyć kwoty 2333 zł.
Dofinansowanie wynagrodzenia takiego pracownika potrwa maksymalnie przez 12 miesięcy. Po ich upływie całość pensji wypłaci pracodawca. Warto przy tym pamiętać o czteroletnim okresie ochronnym przysługującym pracownikom w wieku przedemerytalnym. Zwolnienie takiej osoby co do zasady nie będzie wchodziło w grę. Przy czym w umowie pomiędzy przedsiębiorcą a starostą przyznającym dofinansowanie znajdzie się jedynie zobowiązanie do dalszego zatrudniania pracownika przez 6 miesięcy.
Ustawodawca pomyślał także o wsparciu na podobnych zasadach zatrudniania emerytów poszukujących pracy. Niestety w ich przypadku dofinansowanie obejmie jedynie wypłatę za pierwszy miesiąc. Przedsiębiorca będzie także zobowiązany do zatrudnienia go przez kolejny. Prawdę mówiąc, to konkretne rozwiązanie określiłbym jako zawracanie głowy wszystkim zainteresowanym. Połowę jednej pensji trudno nazwać przesadnie atrakcyjną zachętą. Do tego gwarancja zatrudnienia przez łącznie dwa miesiące nie gwarantuje emerytowi realnej szansy na stabilne wsparcie swojego domowego budżetu.