Drodzy rodacy, postarajcie się ocieplić swoje domy jeszcze przed tym sezonem grzewczym – powiedział dziś premier. Mateusz Morawiecki promował w ten sposób kolejną edycję programu „Czyste powietrze”. Cytujący szefa rządu wpis Kancelarii Prezesa Rady Ministrów został jednak po kilku godzinach… usunięty. A przecież to był rzadki moment szczerości Morawieckiego.
„Drodzy rodacy” – apel premiera
Premier był dziś na Śląsku, żeby nagłośnić możliwość składania kolejnych wniosków w ramach programu Czyste Powietrze Plus. Potrzeba termomodernizacji jest dziś szczególnie ważna, w czasie gdy stoimy u progu kryzysu cieplno-energetycznego. W jego trakcie nie tylko ceny mogą gwałtownie pójść do góry, ale mogą też pojawić się przerwy w dostawach prądu czy ciepła. Ostatnio ostrzegał przed tym szef PO Donald Tusk, który w Kołobrzegu wizytował miejskie przedsiębiorstwo cieplne, mające problem z kupowaniem węgla pod jesienno-zimowe grzanie.
Mateusz Morawiecki zapowiedział więc, że kolejne dziesiątki tysięcy gospodarstw będą mogły liczyć na dofinansowanie do wymiany źródeł ciepła albo termomodernizację budynków. Program ma ruszyć już 15 lipca i maksymalna wysokość dotacji może w nim wynieść 79 tysięcy złotych (i nawet 90% kosztów inwestycji). Premier swoją konferencję prasową skwitował następującymi słowami:
Drodzy rodacy, postarajcie się ocieplić swoje domy jeszcze przed tym sezonem grzewczym.
Wpis Kancelarii Premiera z cytatem z tej wypowiedzi szybko zaczął rozlewać się po mediach społecznościowych. Brzmi bowiem niepokojąco, prawda? Jeśli premier zwraca się z tak desperackim apelem, to znaczy że idą trudne czasy. Co tymczasem stało się z tym wpisem? Otóż po paru godzinach… zniknął on z sieci.
Czy ktoś w @PremierRP może wytłumaczyć dlaczego ten wpis zniknął po paru godzinach? Czy to oznacza że rodacy Mateusza Morawieckiego mają jednak nie ocieplać swoich domów? pic.twitter.com/XlmndXtPac
— Maciej Bąk (@MaciejBk1) July 13, 2022
Bolesna chwila szczerości
Może komuś w KPRM przypomniał się inny bolesny cytat. Wszak pod koniec maja Ministerstwo Klimatu i Środowiska wydało komunikat, w którym poinformowało że „cały czas obowiązuje, za zgodą leśniczego, możliwość zbierania gałęzi na opał”. Wypowiedź zapoczątkowała festiwal szyderstw i ochrzczono ją mianem programu Chrust Plus. Ale też faktycznie wywołała ona wzmożone zainteresowanie pozyskiwaniem drewna opałowego od Lasów Państwowych. Na tyle duże, że w wielu leśnictwach zaczęły się do owego przysłowiowego „chrustu” tworzyć kolejki.
Czy dlatego w Kancelarii Premiera zdecydowano, że słowa Mateusza Morawieckiego mogłyby mieć podobny efekt? No cóż, jeżeli wszystko wskazuje na to, że będzie źle, to może czas najwyższy skończyć z wszechobecną zabawą w dobry PR i powiedzieć ludziom jak jest, czarno na białym? Wiem, że to dla premiera czarna magia, wszak najlepiej czuje się on we wciskaniu kitu, ale okres grzewczy zacznie się za kilka miesięcy i chyba lepiej żeby ludzie byli do niego przygotowani, nieprawdaż? Po dzisiejszej komunikacji rządu właściwie to nie wiem – mam ocieplać swój dom czy jednak tego nie robić? Patrząc na to jak premier wiedział o nadchodzącej inflacji, nikomu o tym nie powiedział, a potem kupił obligacje, to wydaje mi się że lepiej pójść w ślad za skasowanym wpisem szefa rządu.
(zdjęcie pochodzi z premier.gov.pl)