Jeszcze niedawno działkowcy drżeli o swoje ogródki działkowe w związku z uchwalaniem planów ogólnych; teraz, jak się okazuje, pojawił się inny problem. Mowa o możliwym wywłaszczeniu ze względu na ustanowienie tzw. stref ochronnych. Co więcej, przejmowanie terenów miałoby być w tym wypadku możliwe bez pełnych rekompensat.
Działki ROD mogą zostać zlikwidowane. Tym razem przez tzw. strefy obronne
W zeszłym roku działkowcy mogli obawiać się o dalszy los ROD ze względu na zmianę przepisów dotyczącą planów zagospodarowania przestrzennego i koniecznością uchwalenia przez gminy tzw. planów ogólnych – ogródki działkowe mogłyby zniknąć, gdyby znalazły się w nieodpowiedniej strefie. Rządzący teoretycznie cały czas uspokajają, że nie ma ryzyka masowego likwidowania ogródków działkowych, jednak wciąż nie wiadomo, jak będzie to wyglądać w praktyce. Jak informuje portalsamorzadowy.pl, obecnie pojawił się jednak nowy problem, dotyczący również stref, ale tym razem – stref ochronnych. Wszystko przez projekt zmian w prawie, który rządzący przyjęli w kwietniu.
Co jednak tzw. specustawa o obronności ma wspólnego z ogródkami działkowymi? Wojewodowie mieliby zyskać możliwość tworzenia wspomnianych stref ochronnych na terenach zamkniętych; w przypadku działek przeznaczonych w ten sposób na inwestycje w obronność, miałaby obowiązywać uproszczona procedura wywłaszczenia. Zakłada ona przejmowanie terenów bez pełnych rekompensat – miałyby one uwzględniać jedynie amortyzację infrastruktury. Nic dziwnego zatem, że właściciele ogródków działkowych obawiają się, że tereny części ROD-ów mogą zostać przekształcone we wspomniane strefy ochronne – a oni sami, w wielu wypadkach, zostaną z niczym.
Swoje zaniepokojenie wyrazili m.in. członkowie Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Sudety” z Głuchołaz. Jak twierdzą członkowie ROD,
Nie możemy zgodzić się na to by członkowie stowarzyszeń działkowców byli traktowani gorzej niż inni obywatele ponoszący koszty realizacji strategicznych i kluczowych inwestycji w zakresie potrzeb obronności państwa
Może to najwyższy czas, by rządzący na nowo uregulowali status działek ROD
Niestety, widać wyraźnie, że co jakiś czas pojawia się projekt przepisów zmian w prawie, który powoduje obawy działkowców; być może zatem lepszym pomysłem byłoby uregulowanie kwestii ROD i skonstruowanie przepisów precyzujących pewne aspekty użytkowania ogrodów działkowych. Nie da się zresztą ukryć, że sporo problemów wynika z faktu, że dzierżawcy nie są (i nie mogą się stać) właścicielami działek – to natomiast rodzi niepewność w momencie, gdy zmieniają się przepisy dotyczące zagospodarowania terenu, planów miejscowych czy rozporządzania nieruchomościami.
