Rządzący założyli, że przyszłoroczna waloryzacja rent i emerytur wyniesie 13,8 proc. Coraz więcej wskazuje jednak na to, że konieczna będzie korekta – a emeryci i renciści dostaną więcej.
Waloryzacja rent i emerytur w 2023 r. może być jeszcze wyższa
Wysokość waloryzacji rent i emerytur jest uzależniona od dwóch czynników – wysokości inflacji oraz wzrostu płac. W przyjętym już projekcie budżetu państwa na przyszły rok rządzący założyli – uwzględniając oba wymienione wyżej czynniki – że waloryzacja wyniesie 13,8 proc. Pojawiają się już jednak szacunki, że będzie ona wyższa. Teoretycznie w listopadzie inflacja nieco wyhamowała (17,4 proc.), ale ekonomiści są zdania, że w grudniu może ponownie wzrosnąć. Z informacji „Faktu” wynika, że rządzący już teraz wiedzą, że – uwzględniając inflację od początku roku – prognoza o waloryzacji w wysokości 13,8 proc. jest obecnie nieaktualna.
„Fakt” wyliczył również, na jakie podwyżki w przyszłym roku mogliby liczyć emeryci i renciści, gdyby waloryzacja faktycznie wyniosła nie 13,8, a 15 proc.
Po pierwsze – należy pamiętać, że pewne jest to, że waloryzacja będzie kwotowo-procentowa. Odpowiednie przepisy zostały już uchwalone wcześniej. W przypadku osób, które mają emeryturę lub rentę, która nie przekracza kwoty ok. 1700 zł brutto, świadczenie wzrośnie o kwotę 250 zł brutto – bez względu na to, jak wysoka będzie ostatecznie waloryzacja. Należy jednak podkreślić, że po prostu do tej kwoty korzystniejsza będzie waloryzacja kwotowa, a nie procentowa. Jednocześnie, o czym też nie można zapominać, waloryzacja kwotowa obejmuje jedynie emerytów i rencistów ze świadczeniem w wysokości co najmniej 1338,44 zł brutto (czyli w wysokości emerytury minimalnej). W przypadku osób ze świadczeniem poniżej tej kwoty również będzie stosowana waloryzacja procentowa.
Jakie są zatem wyliczenia?
Jak mogą wzrosnąć świadczenia emerytalne i rentowe w 2023 r.?
Z wyliczeń wynika, że np. osoby, które otrzymują świadczenie w wysokości 1820 zł „na rękę” (2000 zł brutto) przy waloryzacji w wysokości 15 proc. mogą po 1 marca 2023 r. liczyć na świadczenie w wysokości 2093 zł („na rękę). Realna podwyżka świadczenia wyniesie w takim przypadku 273 zł. Z kolei osoba, która otrzymuje świadczenie w wysokości 2670 zł netto (3000 zł brutto) otrzymywałaby emeryturę w wysokości 3025,50 zł netto. Tym samym świadczenie wzrosłoby już o 355,50 zł „na rękę”. Im wyższa emerytura, tym większa będzie podwyżka.
Oczywiście na razie nie wiadomo, ile ostatecznie wyniesie waloryzacja; to, że będzie ona jednak wyższa niż 13,8 proc., jest coraz bardziej prawdopodobne.