- Home -
- Zagranica -
- Etiopia chce odzyskać swoje zabytki z brytyjskich muzeów. Podobny problem ma Polska
Czy czeka nas prawdziwa rewolucja w muzealnictwie i na rynku dzieł sztuki? Afrykańcy przywódcy coraz głośniej mówią, że Europa powinna im zwrócić wywodzące się z ich kontynentu afrykańskie zabytki. Francja jest gotowa to zrobić, ale Brytyjczycy mówią "nie". Mogą Afryce dzieła co najwyżej... wypożyczyć.

Pierwszy zaczął o tym mówić wbrew pozorom nie żaden afrykański przywódca, a francuski prezydent Macron. Stwierdził już w listopadzie, że afrykańskie dzieła nie mogą być wystawiane tylko w europejskich muzeach bądź być częścią prywatnych zbiorów na Starym Kontynencie. Francuski lider powołał nawet specjalny zespół, który ustali, które dzieła mogą wrócić do swoich ojczyzn.
Czy zatem europejskie muzea i zbiory będą pustoszeć, a zabytki trafią tam, skąd przyjechały? Nie tak szybko.
Afrykańskie zabytki do Afryki? "Nie" z Wielkiej Brytanii
Niewykluczone więc, że zbiory francuskich muzeów mocno się niebawem uszczuplą. Ale nie każdy chce iść śladami Macrona.
Władze Etiopii żądają od Wielkiej Brytanii, by ta zwróciła jej przedmioty z fortecy cesarza Tewodrosa II. Eksponaty znajdują się obecnie w londyńskim muzeum Wiktorii i Alberta. Brytyjska reakcja? Twarde "nie". Jednak szef muzeum, Tristram Hunt, zaproponował alternatywne rozwiązanie. Może dzieła Etiopii wypożyczyć. "Pożyczka kulturalna" miałaby być długoterminowa. Ile dokładnie miałaby trwać i jakie miałyby być jej warunki - tego niestety nie powiedział.
Afrykańskie zabytki to poważna sprawa. Czy zachód rozliczy się z kolonializmu?
Można by uznać, że to branżowa dyskusja, która może zainteresować tylko światek muzealników. Ale tak nie jest. W tle jest bowiem znacznie poważniejszy spór - o zachodni kolonializm i o politykę wobec mniej rozwiniętych krajów. Skąd dzieła z Etiopii znalazły się w brytyjskich rękach? Zostały zrabowane przez brytyjskich żołnierzy podczas bitwy pod Magdalą 150 lat temu. To oczywiście tylko wierzchołek góry lodowej. Europejczycy przez lata podbojów w Afryce czy Azji zabrali ze sobą mnóstwo dzieł - również tych naprawdę bezcennych.
To, że niektórzy są gotowi je oddać, może świadczyć o chęci rozliczenia się z historią. Jeśli jednak inne kraje twardo stoją na stanowisku, że dzieła są ich i mogą je co najwyżej "wypożyczyć", to dają jasny sygnał, że ich polityka sprzed stu czy dwustu lat była w gruncie rzeczy ok.
Jednak ta dyskusja jest też ważna z naszego punktu widzenia. Mocarstwem kolonialnym nigdy nie byliśmy, za to dzieł straciliśmy mnóstwo, zwłaszcza w okresie II wojny światowej. Część zrabowali hitlerowcy, część Armia Czerwona. To, co się stało z tymi dziełami, to materiał na niejeden film. Zdarzały się nawet średniowieczne obrazy ołtarzowe, które odnajdowały się w... Turkmenistanie czy Mołdawii.
Skoro więc Afrykańczycy zaczynają głośno mówić o powrotach dzieł lub zadośćuczynieniach, to może powinniśmy wziąć z nich przykład? Oby tylko nie skończyło się jak z reparacjami wojennymi.
zobacz więcej:
03.07.2025 20:42, Joanna Świba
03.07.2025 15:57, Mateusz Krakowski
03.07.2025 14:09, Mariusz Lewandowski
03.07.2025 13:35, Jakub Kralka
03.07.2025 13:27, Mateusz Krakowski
03.07.2025 12:53, Mateusz Krakowski
03.07.2025 12:08, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 11:29, Mateusz Krakowski
03.07.2025 10:19, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 9:39, Mateusz Krakowski
03.07.2025 8:42, Aleksandra Smusz
03.07.2025 7:01, Aleksandra Smusz
03.07.2025 6:53, Miłosz Magrzyk
03.07.2025 5:45, Miłosz Magrzyk
03.07.2025 4:43, Mariusz Lewandowski
02.07.2025 15:05, Jakub Kralka
02.07.2025 14:14, Katarzyna Zuba
02.07.2025 12:57, Mateusz Krakowski
02.07.2025 11:59, Mariusz Lewandowski
02.07.2025 11:23, Katarzyna Zuba
02.07.2025 10:16, Edyta Wara-Wąsowska
02.07.2025 9:57, Mateusz Krakowski
02.07.2025 8:49, Aleksandra Smusz
02.07.2025 7:58, Edyta Wara-Wąsowska
02.07.2025 7:08, Rafał Chabasiński