Nieoficjalnie znane już są pierwsze szczegóły programu PiS dla kobiet. Rozwiązania, które ma przedstawić Prawo i Sprawiedliwość, nie są jednak tak imponujące, jak wynikało z pierwszych informacji. Kobiety mają móc skorzystać z bonu szkoleniowego na kilka tysięcy, grantu na podtrzymanie działalności gospodarczej czy korzystniejszego wyliczenia składek ZUS przy pracy na pół etatu.
Granty dla kobiet od PiS. Znane są pierwsze szczegóły
Informacja o potencjalnych dodatkach finansowych dla kobiet pojawiła się w połowie kwietnia – i były to nieoficjalne ustalenia „DGP”. Z informacji uzyskanych przez serwis wynikało, że PiS chce w ten sposób odpowiedzieć na propozycję „babciowego”, które padło ze strony Tuska. Partia rządząca miała planować wprowadzenie grantów dla kobiet, które po zakończeniu urlopu macierzyńskiego zdecydują się na powrót do pracy. Oprócz tego PiS chciało też wspomóc przedsiębiorczynie i kobiety w wieku 50-55+ zagrożone utratą pracy w okresie ochronnym.
Teraz serwis miał dowiedzieć się więcej na temat planowanych przez PiS rozwiązań. Okazuje się jednak, że w porównaniu z pierwszymi informacjami, obecne doniesienia wypadają dość blado. Po pierwsze – matki, które po urodzeniu dziecka będą chciały wrócić do pracy, będą mogły wprawdzie liczyć na wspomniany wcześniej grant, ale w postaci bonu szkoleniowego (o wartości prawdopodobnie do 7 tys. zł) – tak, by móc zdobyć potrzebne kwalifikacje i umiejętności. Z bonu mają skorzystać matki dzieci do lat 3. To jednak oznacza również, że kobiety prawdopodobnie nie będą mogły liczyć na dodatkowe środki na opiekę nad dziećmi (np. żłobek czy opiekunkę) – a takie doniesienia pojawiały się wcześniej.
Grant dla przedsiębiorczyń i korzystniejsze wyliczenie składek ZUS
Co jeszcze ma szykować PiS? Nieco korzystniejszą propozycję partia rządząca ma mieć dla kobiet, które prowadzą własną działalność gospodarczą – przedsiębiorczynie miałyby móc otrzymać grant w wysokości do sześciu minimalnych wynagrodzeń, czyli de facto do ponad 20 tys. zł. W przyszłym roku, po kolejnej dużej podwyżce płacy minimalnej, grant wynosiłby jeszcze więcej. Na razie nie wiadomo natomiast, czy konieczne byłoby spełnienie jakichś dodatkowych warunków, jak np. odpowiedni okres prowadzenia działalności czy limit przychodów/dochodów w ciągu roku.
Oprócz tego PiS chce też wprowadzić korzystniejsze wyliczenia składek ZUS dla kobiet, które chcą łączyć obowiązki rodzicielskie z powrotem do pracy zawodowej. Na ten moment szczegóły są jednak nieznane. Pozostaje też pytanie, co z obiecanym wsparciem dla kobiet 50-55+.
Partia ma przedstawić projekt zmian jeszcze w tym miesiącu; projekt ustawy ma być już gotowy, chociaż nadal trwają nad nim prace. Prawdopodobnie PiS będzie chciał wprowadzić granty dla kobiet jeszcze przed wyborami – tak, by zyskać choć część głosów.