Ile trzeba zbierać na wkład własny? W Warszawie – przy dobrych wiatrach – tylko nieco ponad 3 lata, w Gdyni niemal 16

Nieruchomości Dołącz do dyskusji (57)
Ile trzeba zbierać na wkład własny? W Warszawie – przy dobrych wiatrach – tylko nieco ponad 3 lata, w Gdyni niemal 16

W Polskim Ładzie znalazło się miejsce na program mieszkaniowy. Wiele emocji budzi mechanizm gwarancji kredytowej, który miałby pozwolić osobom bez wkładu własnego na zaciągnięcie kredytu hipotecznego. Dla sporej grupy osób może być to mechanizm niezwykle przydatny. Ile jednak trzeba zbierać na wkład własny na mieszkanie w Polsce i czy faktycznie trwa to tak długo?

Ile trzeba zbierać na wkład własny na mieszkanie? Wszystko zależy od miasta i zarobków

Wkład własny to dla wielu osób bariera uniemożliwiająca szybkie zaciągnięcie kredytu hipotecznego i zakup własnego mieszkania – mimo posiadania zdolności kredytowej. Program mieszkaniowy Polskiego Ładu ma to (przynajmniej w teorii) zmienić. Dla kogo będzie gwarancja kredytowa wkładu własnego? Prawdopodobnie będą mogły się o nią starać osoby między 20 a 40 rokiem życia. Rząd nie planuje też wprowadzać kryterium dochodowego.

Ile jednak trzeba zbierać na wkład własny w tym momencie? HRE Investments, w oparciu o dane NBP i Numbeo przygotowało odpowiednie szacunki. Należy jednak pamiętać, że w wyliczeniach przyjęto przeciętne zarobki w danym mieście dla dwóch osób – a jak wiadomo, nie zawsze obie osoby planujące wspólnie kupić mieszkanie zarabiają co najmniej średnią pensję dla danego miasta.

Z szacunków HRE Investments wynika, że rekordowo długo trzeba zbierać na wkład własny na mieszkanie w Gdyni. Przeciętne zarobki „na rękę” dwóch pracujących osób w tym mieście to 6046 zł. Przy kosztach „skromnego życia” miesięczne wydatki wynoszą ok. 5665 zł. Przy czym założenia są takie, że na koszty „skromnego życia” składa się koszt najmu mieszkania z jedną sypialnią poza centrum miasta, a dodatkowo koszt jedzenia, transportu publicznego, bardzo rzadkiego korzystania z taksówek, dwóch tanich tygodniowych wakacji w roku oraz rzadkich wypadów do restauracji, kina, na kawę i niskich wydatków na odświeżenie garderoby. Średni 20-procentowy wkład własny (przy założeniu, że para chce kupić mieszkanie o powierzchni 48 m2) wynosi w tym mieście 72 226 zł. Biorąc te wszystkie dane pod uwagę okazało się, że para musiałaby zbierać na wkład własny przez… prawie 16 lat. Przy bardzo oszczędnym życiu – nieco ponad 4. W tym drugim wariancie uwzględniony jest jednak najem pokoju w mieszkaniu trzypokojowym, brak korzystania z taksówek i jedzenie na mieście jedynie w tańszych restauracjach.

Ile trzeba zbierać na wkład własny na mieszkanie w Warszawie? Zaskakująco krótko

Ciekawe jest jednak to, jak przedstawia się sytuacja w innych miastach. Na przykład w Warszawie przy „skromnym życiu” dwie osoby planujące zakup wspólnego mieszkania będą odkładać na wkład własny jedynie nieco ponad 3 lata. Należy jednak pamiętać, że dwie średnie pensje w stolicy to na rękę ok. 9008 zł. Założono też wydatki miesięczne na poziomie 6522 zł i wkład własny w wysokości 91 212 zł. Przy bardzo skromnym życiu czas odkładania na wkład własny obniża się do 1,7 roku.

Jak jest w innych miastach? Dość długo trzeba odkładać w Poznaniu (8,1 lat), sporo też w Łodzi (5,4) i Białymstoku (5,3), przy czym w przypadku Łodzi i Białegostoku jest to spowodowane głównie dość niskimi średnimi pensjami. W Łodzi dwa średnie wynagrodzenia netto to 5879 zł, w Białymstoku – 5314 zł.

Z kolei najkrócej będą odkładać osoby chcące kupić mieszkanie w Katowicach – jedynie trzy lata. Wynika to jednak ze stosunkowo wysokiej średniej pensji dwóch osób (6393 zł) i małego wkładu własnego (48 328 zł). Niewiele dłużej trzeba też odkładać na wkład w Bydgoszczy (3,7 lat) i Rzeszowie (3,8 lat).

Czy podane szacunki są miarodajne? Warto przede wszystkim pamiętać, że nie zawsze obie osoby zarabiają średnią pensję netto w danym mieście; często obie zarabiają mniej. Dodatkowo mowa również o uśrednionym wkładzie własnym. W przypadku mieszkań o lepszej lokalizacji/lepszym standardzie będzie on wynosił znacznie więcej.

Można natomiast mówić o pewnych prawidłowościach; czyli np. dwie nieźle zarabiające osoby mieszkające w Warszawie faktycznie mogą być w stanie szybciej odłożyć na wkład własny niż np. mieszkańcy Poznania, w którym ceny mieszkań poszybowały w górę, ale jednocześnie pensje nie są już tak imponujące.