Popularne badania – rezonans magnetyczny i tomografia komputerowa – nadal nie są dostępne na takim poziomie, jakim zadowoliliby się pacjenci. Problemem jest przede wszystkim długi czas oczekiwania na opis wyników. Czas z tym skończyć, uważa Ministerstwo Zdrowia.

NFZ chce trzymać rękę na pulsie, dlatego trzeba będzie mu raportować czas oczekiwania na opis badania

Tomografia komputerowa i rezonans magnetyczny na dobre weszły w krwiobieg polskiej i światowej medycyny. Pierwsza z technik jest częściej stosowana do diagnozowania schorzeń kości czy płuc bądź w przypadku podejrzenia krwotoków. Rezonans magnetyczny natomiast bywa używany zwłaszcza w badaniu tkanek miękkich oraz układu nerwowego, mięśni, stawów itp.

Fundacja Alivia zaalarmowała, że w 2021 roku pacjenci w Polsce czekali średnio 58 dni na badanie i opis badania rezonansem magnetycznym (w trybie normalnym). Niestety w 2024 roku ten czas wydłużył się do średnio 121 dni. W przypadku tomografii komputerowej czas oczekiwania na badanie i opis wzrósł z 34 dni w 2021 roku do 60 dni w 2024.

Planowane zmiany w przepisach nakładają na podmioty wykonujące tomografię komputerową i rezonans magnetyczny obowiązek zaraportowania Narodowemu Funduszowi Zdrowia daty sporządzenia opisu badania. Pozwoli to funduszowi ocenić skalę problemu i zweryfikować dane dotyczące czasu oczekiwania, co może mieć wpływ na rozliczenie tych świadczeń. Dzięki temu rozwiązaniu NFZ będzie mógł po prostu skuteczniej monitorować i zarządzać dostępnością badań diagnostycznych.

Będzie rewizja klasyfikacji nowotworów złośliwych przy określaniu stopnia zaawansowania raka

Kolejną istotną zmianą wprowadzoną w projekcie jest obowiązek zastosowania rewizji klasyfikacji nowotworów złośliwych przy określaniu stopnia zaawansowania nowotworów. Jest to zgodne z wytycznymi postępowania diagnostyczno-leczniczego w onkologii wydawanymi przez towarzystwa naukowe lub zespoły naukowe zgodnie z ustawą o Krajowej Sieci Onkologicznej. Nowe przepisy mają zapewnić jednolitość i aktualność metod stosowanych w diagnozowaniu i leczeniu nowotworów.

Ministerstwo Zdrowia zamierza również wprowadzić specjalny kod MN, który będzie mógł być wykorzystany w przypadku masowego napływu wysiedleńców. Kod pozwoli na łatwą identyfikację nowej grupy osób uprawnionych do świadczeń zdrowotnych. To jest szczególnie istotne w kontekście potrzeby zapewnienia właściwej opieki medycznej osobom dotkniętym kryzysami migracyjnymi.