Co dalej ze zmianami w składce zdrowotnej? Zwrot akcji
Kiedy już wydawało się, że rządzący znacząco przyspieszą prace nad zmianami w składce zdrowotnej (niedawno informowaliśmy o tym, że sejmowa Komisja Finansów oraz Komisja Zdrowia przyjęły sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej ws. projektu ustawy obniżającej składkę zdrowotną dla przedsiębiorców). Projekt ustawy miał trafić pod obrady plenarne Sejmu, jednak ostatecznie projekt zniknął z porządku obrad Sejmu - i nie wiadomo, kiedy wróci. Problem polega na tym, że Lewica nie chce poprzeć zmian (ze względu na niekorzystny wpływ nowych przepisów na budżet NFZ), to natomiast oznacza, że potrzebne są głosy Konfederacji. Ta natomiast zaczęła stawiać dodatkowe warunki - mowa o objęciu niską ryczałtową składką zdrowotną ryczałtowców (w domyśle - niższą niż teraz).
Zakładając jednak, że zmiany weszłyby w życie w kształcie proponowanym obecnie, to większość przedsiębiorców płaciłoby niższa składkę.
Przedsiębiorcy rozliczający się na zasadach ogólnych przy zastosowaniu skali podatkowej oraz liniowcy mieliby płacić stałą, niską składkę, wynoszącą 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia – w przypadku przedsiębiorców osiągających w danym miesiącu dochód do wysokości 1,5-krotności przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w czwartym kwartale roku poprzedniego, włącznie z wypłatami z zysku, ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej Monitor Polski. Jednocześnie projekt przewiduje dodatkową składkę w wysokości 4,9 proc. od nadwyżki ponad 1,5-krotność przeciętnego wynagrodzenia – w przypadku przedsiębiorców, których dochód przekroczy próg 1,5-krotności przeciętnego wynagrodzenia.
Sprawdź polecane oferty
Allegro 1200 - Wyciągnij nawet 1200 zł do Allegro!
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYTelewizor - Z kartą Simplicity możesz zyskać telewizor LG!
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYRRSO 20,77%
Z kolei ryczałtowcy mieliby płacić składkę w wysokości 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia - pod warunkiem osiągania w danym miesiącu przychodu do wysokości 3-krotności przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w czwartym kwartale roku poprzedniego, włącznie z wypłatami z zysku, ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej Monitor Polski. Przy przekroczeniu progu projekt przewiduje dodatkową składkę w wysokości 3,5 proc. od nadwyżki ponad 3-krotność przeciętnego wynagrodzenia.
Koniec odliczania składki zdrowotnej od podatku. O ile przepisy wejdą w życie
Warto jednak zwrócić uwagę na to, że rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw przewiduje też koniec odliczenia składki zdrowotnej - a dokładniej, uchylenie możliwości rozliczenia zapłaconych składek zdrowotnych w podatku dochodowym. Tym samym z jednej strony rządzący decydują się na obniżenie składki zdrowotnej (zwłaszcza przedsiębiorcom, którzy mają przychody niższe niż ustalone limity), z drugiej jednak strony zabierają możliwość odliczania składki zdrowotnej od podatku. Co istotne, sami autorzy projektu zauważają, że nie wszyscy skorzystają na zmianach; jak można przeczytać w uzasadnieniu projektu,
Należy też zauważyć, że rządzący chcą "zmotywować" przedsiębiorców do należytego wywiązywania się z obowiązku rozliczeniowego w postaci przekazywania informacji o miesięcznym dochodzie lub przychodzie z działalności gospodarczej do ZUS. Jak można przeczytać w uzasadnieniu,
Tym samym, o ile planowane zmiany są co do zasady korzystne dla przedsiębiorców, to warto pamiętać, że projekt przewiduje pewne haczyki - a te już raczej nie spodobają się przedsiębiorcom.