Jeszcze kilka lat temu słowo „konstytucja” specjalnych emocji nie wzbudzało. Ale odkąd rządzący traktują ustawę zasadniczą, cóż, niezbyt zasadniczo, ludzie zaczęli nosić koszulki z napisem, a nawet przebierać w nie pomniki. No i stało się – konstytucja słowem roku – ogłosił UW. Kolejne miejsca są równie ciekawe.
Konstytucja słowem roku 2018 – to już oficjalne. Co ciekawe, słowo to wygrało zarówno w konkursie internautów, jak i w głosowaniu językoznawców.
– Oto konstytucję cenimy, bo musimy jej strzec. Jej ważność jest uświadamiana w obliczu zagrożenia – mówił prof. Jerzy Bralczyk z UW.
Czy słowo roku zaskakuje? Chyba trochę tak – w końcu hasło „konstytucja” jest wykrzywiane na rozmaitych manifestacjach od jakiś trzech lat. A tych wszystkich protestów w 2018 wcale tak dużo nie było – przynajmniej w porównaniu do 2017. Skąd więc taka popularność „konstytucji”? Chyba z tego, że hasło stało się symbolem opozycji – i symbolem sprzeciwu przeciw rządom PiS. Trzeba też przyznać, że rządzący wpadli (chyba po raz pierwszy) w pułapkę opozycji i protestujących. Uznali oni bowiem, że hasło „konstytucja” jest nie tylko manifestem politycznym, ale też obrazą (!).
W końcu gdy na pomniku Lecha Kaczyńskiego w Szczecinie pojawiła się koszulka z napisem „konstytucja”, trzeba było ją nie tylko w popłochu ściągać, ale też szukać „złoczyńcy”, który ją tam powiesił. No i przeciwnicy rządu szybko osiągnęli tzw. efekt Barbary Streisand – koszulki z „konstytucją” zaczęły się masowo pojawiać na pomnikach w Polsce i na świecie.
Konstytucja słowem roku. Szumidło nie dało rady
Na drugim miejscu w rankingu językoznawców znalazło się szumidło. Tym były już szef KNF chciał zagłuszyć rozmowę z miliarderem Leszkiem Czarneckim. Cóż, nie udało się – szumidło skutecznie pokonał dyktafon z Media Markt za 170 zł.
Na trzecim miejscu według językoznawców znalazł się smog. Watro przypomnieć, że w zeszłym roku w głosowaniu na słowo roku zajął on drugie miejsce. I w 2019 pewnie też znajdzie się na podium…
Internauci jednak głosowali tym razem nieco inaczej niż językoznawcy. Co prawda 69 proc. z nich głosowało za „konstytucją”, ale drugie miejsce zajęły już „dane”. Popularność hasła oczywiście wiążę się z tym, że rok 2018 był rokiem wejścia dyrektywy RODO. Trzecie miejsce u internautów zajęło słowo niepodległość, potem był pyton oraz szumidło. Co ciekawe, słowo dzban znalazło się na bardzo odległym miejscu w internetowym głosowaniu.
Konkurs na słowo roku jest prowadzony przez Instytut Języka Polskiego Uniwersytetu Warszawskiego, w skład kapituły językoznawców wchodzą jednak przedstawiciele niemal wszystkich renomowanych uczelni humanistycznych w kraju.
Najpopularniejszy konkurs na słowo roku na świecie prowadzi jednak Oxford. W 2018 wybrano słowo „toxic”, czyli „toksyczny”.