Partnerzy serwisu:
ecommerce Zakupy

Avans straszy klientów wysokimi kosztami zwrotu towaru. Wszystko po to, byś zatrzymał niechciany towar

Rafał Chabasiński
09.01.2024
Avans straszy klientów wysokimi kosztami zwrotu towaru. Wszystko po to, byś zatrzymał niechciany towar

Wspominaliśmy niedawno na łamach Bezprawnika, że konsumenci nie zatrzymają towaru, który uznają na bezużyteczny. Pewna znana sieć sklepów z elektroniką postanowiła się wycwanić. Proponowany koszt zwrotu w Avans jest tak wysoki, że można się złapać za głowę. Czyżby celowo wybrali najmniej korzystne stawki, jakie znaleźli na rynku usług kurierskich?

Okazuje się, że wysoki koszt odesłania towaru nie musi dotyczyć wyłącznie przesyłek wielkogabarytowych

Organizowany od niedawna bojkot Media Expert nauczył nas, że zgodnie z prawem to konsument musi ponieść koszt odesłania towaru z powrotem do sklepu. Czy może być to sposób na powstrzymanie go przed podjęciem decyzji o odstąpieniu od umowy także w przypadku produktów, które nie ważą po kilkadziesiąt kilogramów i nie trzeba ich dostarczać sporych rozmiarów ciężarówką? Trudno oprzeć się wrażeniu, że właśnie taką strategię przyjął Avans.

Jeden z naszych czytelników podzielił się interesującym przypadkiem. Zakupił w tej sieci kamerkę monitorującą, która według specyfikacji producenta waży zaledwie 190 gramów. Wymiary urządzenia również nie są specjalnie imponujące, bo liczone w dziesiątkach milimetrów. Avans z góry poinformował go o warunkach i spodziewanym koszcie zwrotu, co oczywiście się chwali. Problemem okazały się zasugerowane warunki.

Wydawać by się mogło, że w zwrocie takiego maleństwa nie powinno być nic problematycznego. Na dobrą sprawę wystarczy wsadzić urządzenie do jakiejś większej kieszeni i zanieść do najbliższego sklepu, ewentualnie wysłać pocztą. Avans podpowie nam jednak alternatywne rozwiązanie:

Informujemy, że zgodnie z obowiązującym prawem można odstąpić od umowy w terminie 14 dni od momentu odebrania zakupionego towaru. W tym celu można skorzystać z formularza odstąpienia od umowy. Przykładowy koszt zwrotu 1 sztuki produktu obliczony wg cennika DPD na podstawie gabarytów opakowania to: […] 24,99 zł.

Trochę drogo, zwłaszcza jeśli mówimy o urządzeniu o tak małych rozmiarach. Trzeba przyznać, że rzeczywiście zgodnie ze standardowym cennikiem DPD nadanie przesyłki kurierskiej o wadze do 0,5 kg kosztuje właśnie 24,99 zł. Błyskawicznie jednak możemy dostrzec kilka problemów. Przykładowy koszt zwrotu w Avans w oczywisty sposób nie jest najtańszą ofertą tego typu dostępną na rynku. Co więcej, operujemy ceną, którą może uzyskać każdy z nas, bez najmniejszego udziału ze strony sieci. Czyżby więc tak dobrany przykład miał na celu zniechęcenie konsumenta przed skorzystaniem z przysługującego mu prawa?

Proponowany koszt zwrotu w Avans to zupełnym przypadkiem jedna z droższych usług tego typu na polskim rynku

Zacznijmy od porównania cen najtańszych przesyłek kurierskich u wybranych operatorów. Oczywiście kryzys inflacyjny przyniósł drastyczny wzrost cen usług firm kurierskich. Równocześnie jednak trudno nie zauważyć, że DPD ze swoim 24,99 zł oferuje tutaj jedną z droższych usług.

Za taką samą usługę InPost życzy sobie 19,99-20,99 zł, w zależności od tego, jakie ostatecznie wymiary będzie miała nasza paczka. W DHL za najmniejszą paczkę zapłacimy 21,64 zł. Korzystając z usługi Poczty Polskiej „Pocztex” zapłacimy ok. 17 zł. Paczka poniżej kilograma w FedEx to koszt 20,39 zł.

Warto także zauważyć, że korzyść z wyboru zwrotu za pośrednictwem Avansu jest taka, że kupujący nie musi się wysilać z nadawaniem paczki. Jego rola sprowadza się właściwie od przekazania zwracanego towaru kurierowi. Nie da się ukryć, że jest to pewna wygoda. Z pewnością znajdą się osoby, które uznają, że warto za nią dopłacić.

Czy jednak warto w tym przypadku przepłacać? Trudno uwierzyć, że tak duża sieć nie ma jakiejś umowy z operatorem na obsługę zwrotów, która przekładałaby się na stawki korzystniejsze od tej absolutnie standardowej. Już na tym etapie naszych rozważań koszt zwrotu w Avans wydaje się słabo uzasadniony.

Prościej byłoby samodzielnie zanieść towar do sklepu, ale Avans chyba nie oferuje swoim klientom takiej możliwości

Jakby tego było mało, Avans w przeciwieństwie do swojej konkurencji z tej gałęzi sektora ecommerce nie oferuje możliwości dokonania zwrotu w którymś ze swoich sklepów stacjonarnych. Na stronie internetowej sieci znajdziemy jedynie adres, na który należy odesłać niechciany towar. Okazuje się więc, że na szczęście nie musimy wybierać drogiej usługi kurierskiej i mamy pełną dowolność w wyborze oferty. Trzeba jednak przyznać, że Avans nie ułatwia swoim klientom uświadomienia sobie takiego stanu rzeczy. Przekazywanie kupującym rzetelnej informacji wyraźnie tutaj kuleje.

Czy sugerowany koszt zwrotu w Avans zaprezentowany w ten sposób jest zgodny z przepisami ustawy o prawach konsumenta? Zasadniczo tak. Przypomnijmy: zgodnie z art. 34 ust. 2 przywołanego aktu prawnego, to konsument ponosi bezpośrednie koszty zwrotu towaru, o ile sprzedawca nie zgodził się wziąć je na siebie. Avans ma więc prawo sugerować swoim klientom drogą usługę kurierską, skoro nie przymusza ich w żaden sposób do jej wyboru.

Równocześnie trudno taką praktykę uznać za etyczną. Nie da się bowiem ukryć, że wysoki koszt zwrotu w Avans wielu konsumentów zniechęci do skorzystania z przysługującego im prawa. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, w których mamy do czynienia ze stosunkowo tanim towarem. Dla kupujących jest to swego rodzaju nauczka: nie zawsze najwygodniejsza opcja jest tą najkorzystniejszą.