Zgodnie z kodeksem wykroczeń, jeżeli ktoś ukradł lub przywłaszczył sobie cudzą rzecz, której wartość nie przekracza 800 złotych, nie popełnia przestępstwa, a wykroczenie. W tym przypadku najgorsze, co może spotkać sprawcę, to kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Czasem jednak kradzież batonika to przestępstwo kradzieży z włamaniem, za którego grozi 10 lat odsiadki.
Kto kradnie batoniki, napoje lub orzeszki? Albo osoba bardzo uboga (chociaż zapewne wtedy wolałaby ukraść chleb i trochę sera), albo dzieciak, który chce się popisać przed kolegami lub szuka adrenaliny. Niestety, ten dzieciak często jest świadomy, że kradnąc mienie niskiej wartości, odpowiada jak za wykroczenie. Może jednak nie mieć świadomości, że czasem jeden detal sprawia, że jednak ta kradzież stanie się przestępstwem i to poważnym.
Kradzież z włamaniem – nie zawsze sprawca ma świadomość, co robi
Aby popełnić przestępstwo kradzieży z włamaniem nie zawsze trzeba pod osłoną nocy łomem wyważyć drzwi do zakładu jubilerskiego i ukraść drogie naszyjniki. Czasem wystarczy bardzo prozaiczne działanie, które może być na przykład wynikiem chęci zaimponowania znajomym. Takie działanie to kradzież towaru z popularnych ostatnio automatów vendingowych.
Tak, kradzież batonika, bukietu kwiatów, czy zapasu kawy z automatu jest przestępstwem i to poważnym. Niezależnie od tego, czy ukradniemy batonik za 2,50 zł, czy telefon za 1500 złotych (tak, automaty z telefonami już też w niektórych miejscach można spotkać). Wszystko za sprawą faktu, że ten produkt jest w pewien sposób zabezpieczony, a sprawca te zabezpieczenia pokonuje.
Kradzież z włamaniem – jakie są cechy tego przestępstwa?
Przestępstwo kradzieży z włamaniem opisuje art. 279 kodeksu karnego, który stanowi, że kto kradnie z włamaniem, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. W samym przepisie nie znajdziemy jednak informacji, w jakiej sytuacji mówimy o zwyczajnej kradzieży, a kiedy działanie sprawcy jest już kradzieżą z włamaniem. Tutaj najlepiej więc podeprzeć się praktyką, a więc orzeczeniami sądów. Dosyć dobrze kwestię tę wyjaśnia Sąd Najwyższy w swoim wyroku z marca 2017 roku (III KK 349/16). Skład sędziowski zauważył, że:
Włamanie jako sposób działania sprawcy kwalifikowanego typu kradzieży określonej w art. 279 § 1 k.k. nie polega wyłącznie na przeniknięciu sprawcy do wnętrza zamkniętego pomieszczenia na skutek przełamania jego zabezpieczeń, lecz może polegać na przełamaniu zabezpieczeń zamykających dostęp do mienia i jednoznacznie manifestujących wolę właściciela (użytkownika) mienia w postaci niedopuszczenia do niego niepowołanych osób.
Krótko mówiąc, o kradzieży z włamaniem mówimy wtedy, gdy sprawca kradzieży przełamał jakieś zabezpieczenia. W automacie jest to szyba i nikt chyba nie ma wątpliwości, że ta szyba ma oddzielić osoby postronne od zawartości automatu i sprawić, że nie można wziąć towaru bez uiszczenia zapłaty.
Zapewne sprawca, który bardzo się zdziwi, jak dowie się o kwalifikacji prawnej czynu, nie trafi do więzienia na 10 lat. Jednak jego odpowiedzialność będzie większa niż w przypadku wykroczenia, a w papierach będzie ślad o ukaraniu. Tak więc za chwilowy napad głupoty związany z popisywaniem się przed znajomymi, można naprawdę słono zapłacić.
Kradzież z włamaniem to również posługiwanie się kradzioną kartą do bankomatu
Jak więc widać, aby mówić o kradzieży z włamaniem, wystarczy naprawdę niewiele. Jako ciekawostkę w tym miejscu należy jeszcze przytoczyć dosyć ciekawą linię orzeczniczą Sądu Najwyższego, zgodnie z którą kradzież i posługiwanie się cudzą kartą do bankomatu również jest kradzieżą z włamaniem. Jak zauważył Sąd Najwyższy w postanowieniu z listopada 2023 roku (V KK 387/23):
Dokonanie płatności kartą płatniczą w formie tzw. płatności zbliżeniowej przez osobę nieuprawnioną, która weszła w posiadanie karty wbrew woli jej właściciela, stanowi przestępstwo kradzieży z włamaniem. Karta bankomatowa stanowi narzędzie nadające się do popełnienia przestępstwa kradzieży z włamaniem (art. 279 § 1 k.k.), bez względu na to, czy sprawca dysponuje prawidłowym kodem (PIN) zabezpieczającym kartę.
Jak więc widać, kradzież z włamaniem nie zawsze musi polegać na przełamaniu fizycznej bariery. Czasem może być to przełamanie barier wirtualnych, obejście widocznego i ewidentnego zabezpieczenia.