Kredyt dalej prawie dla każdego, a pieniądze będą traciły na wartości nawet na lokatach. RPP nie podniosła stóp procentowych

Finanse Nieruchomości Państwo Dołącz do dyskusji (22)
Kredyt dalej prawie dla każdego, a pieniądze będą traciły na wartości nawet na lokatach. RPP nie podniosła stóp procentowych

Rada Polityki Pieniężnej zgodnie z przewidywaniami przegapiła świetną okazję, by zmierzyć się z rosnącą inflacją i zamienić Polskę w miejsce atrakcyjne dla inwestorów. 

Niskie stopy procentowe mają swoje wady i zalety. Wiele zależy tutaj od punktu siedzenia. Na przykład cieszą osoby, które mają już własne mieszkanie, albo kilka, i spłacają kredyty hipoteczne. Raty kredytu im się w poważny sposób nie podniosą.

Niskie stopy procentowe budzą ambiwalentne uczucia u osób, które mieszkania nie mają, a chciałyby mieć – ponieważ z jednej strony zwiększają ich szanse na zdobycie tańszego kredytu. Z drugiej strony zwiększają te szanse u wszystkich innych, w rezultacie popyt na nieruchomości rośnie, a te stają się coraz droższe.

Niskie stopy procentowe to zła wiadomość dla każdego, kto nie chce kupić mieszkania na kredyt, ale ma pieniądze. Jest dzisiaj wyraźny problem ze znalezieniem lokat, które byłyby w stanie równoważyć roczny wzrost inflacji, w rezultacie trzymając pieniądze na kontach bankowych, nawet tych z wysokim oprocentowaniem, de facto je tracimy.

Podniesienie stóp procentowych mogłoby się przysłużyć gospodarce, ściągając do kraju zagraniczny kapitał zainteresowany perspektywą wzrostów – zwłaszcza, że te są niskie w całej Europie. Waluta kraju staje się mocniejsza, zaś wzrost inflacji wyhamowuje.

Rada Polityki Pieniężnej nie zdecydowała się na podniesienie stóp procentowych

Co – podkreślam – nie jest zaskoczeniem. Ale byłoby przydatne. Główna stopa referencyjna wynosi nadal 1,5 proc. Stopa lombardowa 2,5 proc., stopa depozytowa 0,5 proc., a stopa redyskonta weksli 1,75 proc.

Choć ponoć w otoczeniu samej Rady Polityki Pieniężnej od jakiegoś czasu pojawiają się głosy o potrzebie podniesienia stóp procentowych, ekonomiści są zdania, że nie należy się spodziewać takiej decyzji nawet na przestrzeni kilku najbliższych lat.

W obliczu nieatrakcyjnej sytuacji na rynku lokat oraz cen mieszkań szybujących w niepokojącym kierunku, już nie tylko zawodowi traderzy, ale nawet prywatni ludzie zaczęli poszukiwać alternatywnych form lokowania kapitału. Tomasz Laba z naszej redakcji zaczął na przykład z pasją śledzić złote monety bulionowe, wyjaśniając przy okazji dlaczego złoto jest cenne. Mnie z kolei nurtuje srebro, ale tylko w sytuacji, gdy jest to srebro bez VAT. Myślę, że wszyscy zdecydowanie chętniej trzymalibyśmy oszczędności na kontach bankowych, ale niestety Rada Polityki Pieniężnej nam tego nie ułatwia.