Kto odpowiada za dziecko w przedszkolu? W Bielsku-Białej doszło do niebezpiecznej sytuacji. Policjanci przyjechali do trzylatka, który samemu — bez opieki — spacerował po ulicach miasta. Na pytanie, co tu robi, odparł, że w przedszkolu było nudno.
Kto odpowiada za dziecko w przedszkolu?
Jak opisuje lokalny portal „bielsko.biala.pl”, miejscowi policjanci podjęli dosyć nietypową interwencję na ul. Wyspiańskiego. Funkcjonariusze zostali wezwani do trzyletniego chłopca, który samemu — będąc bez opieki — poruszał się ulicami miasta.
Dziecko zauważył jeden z przechodniów, który zaalarmował odpowiednie służby. Trzylatek zapytany o to, gdzie znajdują się rodzice, odparł, że właśnie uciekł z przedszkola. Dodał, że dlatego, bo było w nim nudno. Źródłowy portal zapytał urząd miejski o szczegóły zdarzenia, ale — zgodnie z odpowiedzią — żadne dziecko z żadnego przedszkola miejskiego nie uciekło.
Z kolei asp. szt. Katarzyna Chrobak, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej przyznała, że do tego rodzaju sytuacji doszło. Wskazała:
Prowadzimy postępowanie wyjaśniające w tej sprawie
Wiemy więc, że do zdarzenia nie doszło w żadnej z miejskich placówek, ale policja prowadzi stosowne postępowanie, zatem chodzić musi o jedną z prywatnych placówek.
Placówka oświatowa (do której zalicza się także przedszkole) objęta jest szeregiem obowiązków wynikających z ustawy. Te wymogi odnoszą się również do placówek prywatnych. Zgodnie z art. 171 ustawy
Podmiot prowadzący działalność oświatową […] jest obowiązany zapewnić bezpieczne i higieniczne warunki nauki, wychowania i opieki osobom korzystającym z tej działalności, w szczególności opiekę nad osobami niepełnoletnimi.
Wynika z tego oczywiście obowiązek posiadania procedur i innych rozwiązań, które przeciwdziałają lub w ogóle wyłączają możliwość niepostrzeżonego, samodzielnego opuszczenia placówki.
Odpowiedzialność przedszkola
Prawo i obowiązek sprawowania pieczy (powszechnie rozumianej jako opieki) spoczywają na rodzicach. Nie oznacza to jednak, że obowiązek sięga tak daleko, że rodzic zawsze i bezwzględnie odpowiada za dziecko, nawet gdy to znajduje się w przedszkolu lub w szkole.
Można obrazowo stwierdzić, że od progu placówki oświatowej odpowiedzialność za dziecko ponosi ta placówka. Odpowiadając na tytułowe pytanie: za dziecko w przedszkolu odpowiada przedszkole. W konkretnym przypadku oczywiście różnie może rozkładać się odpowiedzialność poszczególnych pracowników — ta może być rozpatrywana na różnych płaszczyznach, od dyscyplinarnej (w wypadku nauczycieli), przez pracowniczą (wobec pracodawcy), kończąc na odpowiedzialności cywilnej oraz karnej.
Narażenie na niebezpieczeństwo (śmierci lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu) osoby, którą ma się pod opieką, jest przestępstwem — karanym surowo, bo od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Czy niedopilnowanie trzylatka, który następnie uciekł z przedszkola, to narażenie go na niebezpieczeństwo (kalectwa lub śmierci)? Na to pytanie muszą teraz odpowiedzieć śledczy.
Przedszkole może mieć jednak poważne problemy, bo niezapewnianie podstawowych zasad bezpieczeństwa może — w dalszej perspektywie — skutkować wykreśleniem z ewidencji i utratą prawa do prowadzenia tego rodzaju działalności.