Mnie, podobnie pewnie jak wielu z was, monety kolekcjonerskie kojarzą się z ważnymi narodowymi wydarzeniami, wizerunkami królów lub artystów. Mówiąc inaczej, są to rzeczy, które najprędzej znajdziemy w szkatułkach naszych dziadków, wyciągane z sentymentem do popołudniowej kawy. Prawda?
Nic bardziej mylnego, numizmatyka już jakiś czas temu wkroczyła w całkiem nowe rejony, stała się nie tylko wartościową i innowacyjną formą sztuki, ale również, a może właśnie przede wszystkim, doskonałą lokatą kapitału.
Inwestowanie w monety kolekcjonerskie
Monety kolekcjonerskie potrafią w stosunkowo krótkim czasie zyskać 100, a nawet 200 procent na wartości. Odpowiedni wybór numizmatu może więc przynieść całkiem pokaźny zwrot inwestycji.
Właśnie kwestia wyboru jest tu kluczowa. Inwestowanie w monety kolekcjonerskie trzeba oddzielić od zbieractwa. Tworzą one kolekcję, w którą należy zagłębić się świadomie, badając jej kontekst i historię. Przed zakupem warto wybadać trendy, poznać modę i niuanse, które czynią dane monety wyjątkowymi. Tak naprawdę więc jest to połączenie inwestowania i ekskluzywnego hobby. Mennice na całym świecie dbają o unikalność monet — tylko takie przyciągają kupców, nierzadko zresztą w ujęciu globalnym. Do tego ekskluzywnego grona w Polsce zalicza się Mennica Gdańska.
Oferta naszej rodzimej Mennicy jest naprawdę bogata. Oprócz monet kolekcjonerskich wykonanych ze srebra i złota, znajdziemy tam również banknoty kolekcjonerskie, złote i srebrne monety bulionowe, czy sztabki złota. Ich produkty są interesujące, a niektóre wyjątkowe.
Nowoczesna numizmatyka
Tę ostatnią kwestię zawdzięczają m.in. monetom z wizerunkiem Roberta Lewandowskiego. Mennica Gdańska jako jedyna na świecie posiada prawa do umieszczania wizerunku piłkarza na monetach. Taki kierunek artystycznych stylizacji monet może dziwić, w końcu w naszej tradycji jedynymi żyjącymi postaciami umieszczonymi na monetach byli: Jan Paweł II i Józef Piłsudski. Dołączenie do tego dość zaszczytnego grona polskiego piłkarza może być pewnym zaskoczeniem, ale tylko początkowo. Robert Lewandowski jest obecnie uznawany nie tylko za wybitnego piłkarza, ale również wielkiego ambasadora Polski w świecie. Seria monet Mennicy Gdańskiej jest uhonorowaniem jego zasług i osiągnięć, a te nie kończą się jedynie na piłce.
Kolekcjoner, który wejdzie w posiadanie opisywanej monety, zapewne będzie zaskoczony analizując życie Roberta Lewandowskiego, który, oprócz kariery piłkarskiej, jest również ambasadorem dobrej woli UNICEF, a także wspiera akcje SZLACHETNA PACZKA oraz Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Mam również nadzieję, iż nie zepsuję radości z poznawania historii tej postaci, wspominając, że Robert Lewandowski, o czym zapewne wie niewiele osób, jest również… producentem muzycznym…
– zaznacza Mariusz Habkowski, wiceprezes Oddziału Gdańskiego Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego.
Projekt docenia również sam Robert Lewandowski. W wywiadzie jakiego udzielił Mennicy Gdańskiej, zwraca uwagę na ciekawy projekt monet „który uwzględnia elementy z początków kariery”. Jest również szczerze zaskoczony takim wyróżnieniem.
Monety z Lewandowskim
Przy wyborze monet warto kierować się nie tylko kontekstami towarzyszącymi postaci, ale również walorami inwestycyjnymi. Na nie również wskazuje w swoich wypowiedziach Pan Mariusz Habkowski:
Monetę z Robertem Lewandowskim wyprodukowano jedynie w trzech tysiącach sztuk – a więc niewielkie nakłady przekładają się na większą ich wartość jako rzeczy rzadkie i niepowtarzalne. Ponadto prezentowana moneta sporządzona została w wadze dwóch uncji z najwyższej próby srebra: 999.
Obecnie w ofercie Mennicy znajdują się dwie monety emisji „Talent” z serii „Robert Lewandowski. Droga do marzeń” – w wydaniu 2 oz oraz 1 kg, ale już teraz wiadomo, że jest to dopiero początek serii, do której w drugiej połowie września dołączą również monety złote (1 oz oraz 1/10 oz). Na serię będzie składało się 7 emisji nawiązujących do sportowej drogi Roberta Lewandowskiego: Talent, Zwycięzca, Rekordzista, Król Strzelców, Kapitan, Najlepszy Piłkarz, Mistrz. Warto pośpieszyć się z zakupem, monety rozchodzą się bowiem w błyskawicznym tempie, zostało już zaledwie 20 srebrnych monet 2 oz oraz 2 szt. 1 kg. Dzięki ograniczonej dostępności ich wartość ma szansę sukcesywnie rosnąć. W dniu premiery (marzec 2022) moneta Talent 2 oz kosztowała 1799 zł, dziś jej wartość to 2199 zł.
Ile można zarobić na monetach kolekcjonerskich?
Mogłoby się wydawać, że monety o tematyce piłkarskiej to najatrakcyjniejsza propozycja Mennicy. Na szczęście nie tylko fani piłki nożnej mogą inwestować zgodnie ze swoimi zainteresowaniami. Upamiętnienia doczekała się również inna znana postać… mowa o Wiedźminie. Seria monet z Wiedźminem wpisuje się idealnie w kultową już sagę i wyprzedaje dosłownie w kilka godzin. Niedawno ukazała się czwarta emisja srebrnych monet z tym bohaterem. Warto się im przyjrzeć, ponieważ wartość pierwszej monety z kolekcji w ciągu dwóch lat od premiery wzrosła aż o 400 procent!
Kolekcja z Wiedźminem i monety z Robertem Lewandowskim to nie jedyne interesujące pozycje w ofercie Mennicy Gdańskiej. Możemy znaleźć tu również inne ciekawe propozycje, jak choćby serię „Imperial Art” opowiadającą o sztuce, architekturze oraz osiągnięciach największych cywilizacji i imperiów. W tym roku do kolekcji dołączyła moneta „Persja”, której nakład wynosi jedynie 500 sztuk. Moneta, podobnie jak jej poprzedniczki z serii, posiada wstawkę z naturalnego kamienia, co czyni każdą z wytworzonych sztuk jedyną w swoim rodzaju.
Seria „Kod przyszłości” i tegoroczna moneta „Podróż w czasie” to kolejna z propozycji Mennicy wytwarzana w bardzo ograniczonym nakładzie 500 sztuk, utrzymana w futurystycznej stylistyce dzięki m.in. zastosowaniu druku fluorescencyjnego. W podobnym tonie utrzymana jest seria „Legendarne Krainy” poświęcona krainom, znanym wszystkim wielbicielom przygód. Na uwagę zasługuje tu druk UV, który sprawia wrażenie wylewającej się wody.
Jeśli nie monety to może banknoty?
Banknoty kolekcjonerskie w mniejszym stopniu przedarły się do powszechnej świadomości, nie znaczy to jednak, że są gorszym kierunkiem inwestycyjnym. W szczególności, że podobnie jak w przypadku monet, od strony artystycznej mamy tu do czynienia z bardzo szeroką tematyką.
W ofercie Mennicy są banknoty o bardzo tradycyjnym charakterze, jak seria „Władcy Polski” i pierwszy banknot z tej serii „Mieszko I” oraz takie, które zainteresują również młodszego odbiorcę, jak cykl prezentujący nurt stylistyczny science fiction w kulturze, do którego należy bon „Cyberpunk” oraz planowany „Steampunk”.
Jest to pierwszy bon z cyklu prezentującego bardzo charakterystyczne nurty stylistyczne science fiction w kulturze, czyli CYBERPUNK. Bon stylizowany na banknot, wydany jest na fali popularności modnych ostatnimi czasy, tak zwanych banknotów zero euro. Trzeba w tym miejscu wspomnieć, że pomysł tego rodzaju bonów, pochodzi z Indii, gdzie kilkanaście lat temu wyemitowano banknoty zero rupii, jako protest przeciw wszechobecnej korupcji. – opowiada Mariusz Habkowski, wiceprezes Oddziału Gdańskiego Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego.
Monety kolekcjonerskie obronią kapitał przed inflacją?
Zastanawiając się nad powyższym pytaniem, tak naprawdę należy pamiętać, że monety oraz bony kolekcjonerskie są przede wszystkim dziełami sztuki i w takim kontekście trzeba na nie patrzeć. Trudno wyobrażać sobie, że zapłacimy za nie w sklepie. Na inwestowanie w monety kolekcjonerskie trzeba patrzeć jak na inwestowanie w kolekcje dzieł sztuki. Mają one ogromny potencjał, ale jak wszystko z tego obszaru wymaga przede wszystkim patyny czasu. Niektóre z nich nabędą jej szybciej, inne wolniej.
Artykuł powstał we współpracy z Mennicą Gdańską