Polacy nie chcą, by dzieci były policjantami, rolnikami, influencerami czy górnikami. Najbardziej byliby dumni z architektów i prawników, choć na świecie wygrywają naukowcy. Co pokazuje badanie przeprowadzone przez YouGov dotyczące najbardziej poważanych zawodów w 2020 r.?
Najbardziej poważane zawody w 2020 r.
YouGov przeprowadziło w listopadzie i grudniu 2020 r. badanie, którego celem było wyłonienie – dzięki odpowiedziom 22 000 ankietowanych w 16 krajach – najbardziej i najmniej szanowanych zawodów. Zapytano respondentów o to, czy byliby zadowoleni, gdyby ich dziecko podjęło pracę w konkretnej profesji.
W ten sposób wyłoniono konkretne noty (wyrażające się w wartości netto, która wynika z liczby osób zadowolonych podjęciem danego zawodu przez ich dzieci pomniejszonej o liczbę niezadowolonych). W ujęciu całościowym – ogólnoświatowym – na samym szczycie znaleźli się naukowcy (średnio +72 we wszystkich 16 krajach), dalej – lekarze (+69).
Tuż za medykami znajdują się architekci (+67), kierownicy wyższego szczebla w dużych firmach (+64) oraz prawnicy i graficy (oba zawody +57). Dalej są nauczyciele, sportowcy oraz muzycy.
Jeżeli idzie o średnio najniższe wyniki, to najmniej poważanym zawodem są górnicy (-28), pracownicy callcenter (-11), kierowcy ciężarówek (-11), pracownicy fabryk (-6) i influencerzy (-3).
Jak to wygląda w Polsce?
W odniesieniu do Polski wyniki prezentują się dosyć ciekawie. Polska jest jedynym krajem – obok Meksyku – w którym policjant otrzymał notę ujemną (-3).
Najbardziej poważanym zawodem w Polsce jest architekt (+71), następnie ex aequo prawnik i lekarz (+65), następnie naukowiec (+64), a potem grafik (+61). Dalej na liście znajduje się kierownik (+56). Od tego momentu wartości – co ciekawe – znacznie spadają.
Kolejny na liście jest sportowiec (+34), artysta i menedżer social mediów (+30). Potem muzyk (+29), strażak (+24), nauczyciel (+15) i recepcjonista (+7). Ostatnimi zawodami, który mają notę dodatnią są: pielęgniarz/pielęgniarka (+4) i opiekun/ka osoby starszej (+2).
Dalej już są tylko zawody, które uzyskały ocenę ujemną. Listę otwiera budowlaniec (-1), policjant (-3), rolnik, pracownik fabryki i sprzedawca (-4) oraz kierowca ciężarówki (-8).
Najmniej poważanymi zawodami według Polaków są: infulencer (-18), pracownik callcenter (-23) i górnik (-45).
Bardzo ciekawe badanie
Badań dot. przyszłościowych zawodów pojawiało się wiele. To jest jednak szczególnie ciekawe. Dobrym pomysłem wydaje się bowiem sformułowanie pytania w taki sposób, by udzielić odpowiedzi nie tyle opartej na jakimś ogólnym przeświadczeniu, a ujęciu wybitnie subiektywnym, bo związanym z przyszłością swojego dziecka.
Jeżeli pytanie sformułowanoby inaczej, to zapewne takie zawody, jak pielęgniarz/ka czy opiekun/ka osoby starszej lub strażak byłyby znacznie wyżej na liście. Jeżeli jednak chodzi o przyszłość własnego dziecka, to prawdopodobnie pod uwagę branych jest więcej czynników. Chodzić może o potencjalne zarobki czy bezpieczeństwo, a zapewne w mniejszym zakresie o społeczną przydatność.
Powyższe wydaje się potwierdzać także wysoka pozycja architektów, lekarzy czy prawników. To przecież triada stereotypowych wymarzonych profesji dla dzieci, którymi można potem chwalić się wśród znajomych. „Gratuluję, ale moja córka skończyła prawo” przeszło nawet do internetowej popkultury.
Więcej o badaniu można poczytać tutaj.