Kurs euro już od dłuższego czasu (nie licząc drobnych korekt) wyraźnie spada. W tym momencie jest już blisko najniższego poziomu od 7 lat. Eksperci uważają jednak, że już wkrótce kurs waluty może zacząć rosnąć – co oznacza, że obecnie może być dobry moment na zakup waluty.
Niski kurs euro. Szykują się korekty, ale raczej nie ma mowy o znaczących zmianach
Obecny kurs euro wynosi 4,14 zł – i systematycznie spada. Dla porównania, jeszcze 1 stycznia 2025 r. wynosił 4,27 zł (i na tamtą chwilę kurs waluty był bardzo stabilny). Jak zwraca uwagę bankier.pl, to oznacza jednocześnie, że już niewiele brakuje, by euro osiągnęło najniższy poziom z ostatnich 7 lat; wtedy minimum było zlokalizowane na poziomie 4,1263 zł. Eksperci PKO BP zaznaczają jednak, że w perspektywie najbliższych sesji jest duże prawdopodobieństwo wzrostu kursu waluty – choć mowa raczej o niewielkiej korekcie. Jak komentują,
Podparty postępującymi, słabszymi odczytami makro z USA globalny tryb risk-off może w naszej opinii w perspektywie kolejnych dni eskalować, szczególnie, że na horyzoncie po poniedziałkowych wypowiedziach D. Trumpa temat ceł – przynajmniej na import z Meksyku i Kanady – prawdopodobnie w przyszłym tygodniu powróci. Tym samym ryzykowne aktywa, w tym waluty EM, mogą znaleźć się pod presją, a złoty technicznie jest już mocno wykupiony
Podkreślają również, że
Uwzględniając powyższe uważamy, że w perspektywie najbliższych sesji ryzyko wykształcenia korekty wzrostowej głównie na EUR/PLN jest znaczące. Jednak aby taka korekta mogłaby przerodzić się w większe odreagowanie, kurs musiałby powrócić powyżej 4,16-4,17, gdzie widzimy najbliższe, techniczne opory
Tym samym kurs euro może nieco wzrosnąć, ale nie powinny być to znaczące zmiany.
Dolar też się chwieje. Ale w przypadku amerykańskiej waluty sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana
Spadki kursu obserwowane są również w przypadku amerykańskiej waluty; w środę osiągnęła ona poziom 3,93 zł, a zatem dolar jest najtańszy od października 2024 r. Wahania dolara w dużej mierze wynikają z zapowiedzi Donalda Trumpa dotyczących ceł; warto jednak pamiętać również o słabych danych gospodarczych z USA. Można jednak przypuszczać, że kurs dolara ma większe szanse na wzrosty niż kurs euro (oczywiście względem złotówki); jeszcze niedawno wielu analityków prognozowano spore wzrosty amerykańskiej waluty. Ostatecznie trzeba jednak brać pod uwagę fakt, że trwające negocjacje w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie i decyzje liderów różnych państw mogą mieć wpływ na kurs walut w najbliższych tygodniach.