Obecnie mamy w Polsce 16 województw; w przeszłości liczba ta ulegała zmianom, podobnie jak granice poszczególnych jednostek administracyjnych. Okazuje się jednak, że pojawiają się pomysły, jak poprawić obecny podział kraju – dr Łukasz Zaborowski, autor raportu „Korekta układu województw – ku równowadze rozwoju” zaproponował cztery warianty nowego podziału Polski.
Nowy podział Polski. Tym razem na 12 województw
1 stycznia 1999 r. wprowadzono trójstopniowy podział terytorialny państwa, który obowiązuje do dziś – mowa oczywiście o podziale na gminy, powiaty i województwa. Zmniejszono również liczbę województw – z 49 do 16.
Nie wszystkim jednak obecny podział administracyjny się podoba. Jak informuje portalsamorzadowy.pl, dr Łukasz Zaborowski z Instytutu Sobieskiego postuluje nowy podział Polski – i przedstawia cztery możliwe warianty, które jego zdaniem mają więcej sensu niż „przypadkowa hybryda” z 1999 r. Autor raportu „Korekta układu województw – ku równowadze rozwoju” podkreśla, że niektóre ośrodki zachowały swoją polityczną niezależność wskutek reformy, inne – utraciły ją. Na reformie miały stracić m.in. takie miasta jak Kalisz, Tarnów, Radom czy Częstochowa. Tymczasem, jak twierdzi autor, miasta te mają nie mniejsze znaczenie niż te, które wyraźnie zyskały na reformie – mowa tu o Kielcach, Opolu, Gorzowie Wielkopolskim i Zielonej Górze. Zaborowski uważa zatem, że reforma z 1999 r. była niesprawiedliwa i przypadkowa – i dlatego należałoby wprowadzić nowy podział Polski.
Jakie są zatem propozycje Zaborowskiego? W wariancie pierwszym, czyli „minimalnym” nie zostałyby stworzone nowe jednostki administracyjne; zmienione zostałyby natomiast granice województw – mniejsze miałyby zyskać koszem największych. Wariant drugi przewiduje uzupełnienie układu o „województwa jednoznacznie brakujące”. Wariant trzeci zakłada z kolei znaczące ograniczenie województw ośrodków województw metropolitarnych na rzecz wieloośrodkowych województw pozametropolitarnych.
Interesujący wydaje się wariant czwarty, tzw. makroregionalny – zakładający powrót do koncepcji dużych województw, opartych o wielkoskalowe układy osadnicze, w szczególności – ośrodki metropolitarne. Jednocześnie jednak, aby zachować pewną równowagę sił, największe ośrodki miałyby zostać pozbawione funkcji administracyjnych szczebla wojewódzkiego. W tym wariancie Polska miałaby jednak zostać podzielona nie na 16, a na 12 województw.
Województwo „śląsko-częstochowskie” z 4,2 mln mieszkańców
Nowy podział Polski zaproponowany przez Zaborowskiego w wariancie czwartym zakłada, że granice poszczególnych województw mocno by się zmieniły. Powstałoby na przykład województwo „śląsko-częstochowskie”, będące jednocześnie największym województwem w kraju pod względem ludności; liczyłoby ono nawet 4,2 mln mieszkańców. Najmniejsze natomiast byłoby województwo zachodniopomorskie z 2,2 mln mieszkańców (choć terytorialnie nie byłoby wcale takie małe). Jak argumentuje Zaborowski, wprowadzona zostałaby również realna przeciwwaga dla jednostki stołecznej.
Jakie są szanse na to, że nowy podział Polski zostanie wprowadzony? Raczej niewielkie; jest to jednak mimo wszystko koncepcja ciekawa i może stanowić podstawę do dyskusji o roli i wielkości jednostek administracyjnych w kraju.