Od dziś zmienia się system ochrony dla odbiorców energii. Polacy zapłacą więcej zarówno za prąd, jak i gaz. Pojawiły się już oficjalne szacunki, o ile więcej zapłacimy za prąd i gaz. Teoretycznie podwyżki nie będą duże – trudno jednak będzie ich nie zauważyć.
O ile więcej zapłacimy za prąd i gaz? Są szacunki URE
Rządzący już jakiś czas temu zdecydowali się na częściowe odmrożenie cen energii. Od 1 lipca obowiązuje nowa, maksymalna cena za energię elektryczną w wysokości 500 zł za MWh netto; nie ma przy tym znaczenia, ile energii zużywa dane gospodarstwo domowe. Do tej pory stawka dla gospodarstw domowych wynosiła 412 zł netto za MWh do wyznaczonych limitów zużycia, natomiast po ich przekroczeniu – 693 zł netto za MWh. Limity były jednak ustalone na takim poziomie, że większość gospodarstw była w stanie się w nich zmieścić.
Podwyżka nie jest zatem znacząca, jednak mimo to odbije się na budżetach domowych Polaków. O ile więcej zapłacimy za prąd? Z szacunków URE wynika, że przeciętne gospodarstwo domowe zapłaci miesięcznie za prąd o ok. 33 zł więcej. Należy przy tym zaznaczyć, że na wzrost ceny nie składa się jedynie podwyższenie stawki za MWh; w takim wypadku podwyżka wyniosłaby tylko nieco ponad 14 zł. Dodatkowym problemem jest odmrożenie opłat za dystrybucję prądu. W tym przypadku wzrost jest znacznie wyraźniejszy – stawka rośnie z 289 do 430 zł za MWh. To z kolei oznacza też wzrost opłat dla gospodarstw domowych.
Zła wiadomość jest taka, że Polacy zapłacą więcej nie tylko za prąd, ale też za gaz.
Zmiany stawek za gaz. O ile wzrosną rachunki?
Jakich podwyżek można zatem spodziewać się, jeśli chodzi o ceny gazu? Od 1 lipca znika maksymalna cena 200,17 zł za MWh. Nową ceną maksymalną będzie taryfa największego sprzedawcy detalicznego, czyli PGNiG Obrót Detaliczny; będą musieli ją stosować wszyscy sprzedawcy do klientów uprawnionych. Stawka ta wynosi 239 zł netto za MWh. Należy również dodać, że podniesione zostają (a właściwie odmrożone) opłaty dystrybucyjne. To wszystko sprawia, że – jak szacuje URE – dla przeciętnego odbiorcy, który korzysta z oferty PGNiG Obrót Detaliczny, rachunek za gaz wzrośnie o ok. 20 proc. Dla większości gospodarstw domowych podwyżka wyniesie zatem kilka-kilkanaście złotych.
Warto jednocześnie pamiętać, że od 1 sierpnia część obywateli będzie mogła ubiegać się o bon energetyczny, który ma złagodzić skutki podwyżek cen prądu i gazu. Polacy będą mogli liczyć na świadczenie w wysokości od 300 do 600 zł (w zależności od liczby osób w gospodarstwie domowym) – chyba że w gospodarstwie domowym wykorzystywane są źródła ogrzewania zasilane energią elektryczną. W takim wypadku świadczenie może wynieść maksymalnie nawet 1200 zł.