Wczoraj Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję o kolejnej podwyżce stóp procentowych – tym razem o 75 pb. Tym samym stopa referencyjna wzrosła do poziomu 5,25 proc. Co to oznacza dla kredytobiorców i o ile wzrośnie kredyt w takiej sytuacji?
O ile wzrośnie kredyt? Są pierwsze wyliczenia po majowej podwyżce ogłoszonej przez RPP
Przed wczorajszym posiedzeniem decyzyjnym RPP większość ekonomistów prognozowało, że podwyżka stóp procentowych będzie wynosić 100 pb. Ostatecznie jednak stopy wzrosły o 0,75 pkt proc. i są najwyższe od czasów wielkiego kryzysu finansowego w 2008 r.
Podwyżka stóp procentowych pociągnie za sobą również wzrost WIBOR. Już teraz można oszacować, o ile wzrośnie kredyt, jeśli stawka WIBOR 3M wzrośnie w maju o tę samą wartość, jak stopa referencyjna. Jak twierdzi ekspertka totalmoney.pl Dagmara Sudoł, przy założeniu, że marża kredytu hipotecznego wynosi średnio 2,30 proc., a nowa stawka WIBOR 3M wyniesie 6,99 proc., to teoretycznie rata kredytu – proporcjonalnie do kwoty kredytu – będzie wyższa o 50 zł dla każdych pożyczonych 100 tys. zł. Tym samym osoby, które zaciągnęły kredyt w wysokości 300 tys. zł, mogą oczekiwać wzrostu o 150 zł, natomiast osoby z kredytem w wysokości pół miliona – 250 zł. Oczywiście należy przy tym pamiętać, że aktualizacja z banku (w przypadku stawki WIBOR 3M) jest wysyłana z banku co trzy miesiące. Tym samym część kredytobiorców nie odczuje jeszcze w najbliższym czasie wzrostu raty, a tym samym stanie się to np. za dwa miesiące (prawdopodobnie po kolejnej podwyżce stóp procentowych).
Stopy w górę, zdolność kredytowa w dół
Można się spodziewać, że kolejna podwyżka stóp procentowych pogorszy również zdolność kredytową Polaków. Już w tym momencie z raportu PKO BP wynika, że w porównaniu do 2021 r., zdolność kredytowa we wszystkich bankach spadła średnio o połowę. Tym samym wielu Polaków może na razie zapomnieć o kupnie mieszkania na kredyt; inni będą musieli z kolei zadowolić się mniejszym metrażem lub zakupem lokalu w innej miejscowości. Warto oczywiście mieć świadomość, że na znaczący spadek zdolności kredytowej Polaków wpływ ma nie tylko systematyczny wzrost stóp procentowych, ale również – zalecenia KNF. Zgodnie ze stanowiskiem Komisji, banki, obliczając zdolność kredytową, powinny przyjąć sytuację, w której stopy są o 5 pkt proc. wyższe niż w rzeczywistości.
Niestety – niemal pewne jest, że czekają nas dalsze podwyżki. Szef PFR mówi już nawet o stopie referencyjnej w wysokości 7,5 proc. w ciągu kilku kolejnych miesięcy. Tymczasem kredytobiorcy wciąż czekają na obiecaną przez rząd pomoc. Na razie mogą zadowolić się co najwyżej zaleceniami UOKiK dla kredytobiorców.