REKLAMA
  1. Home -
  2. Codzienne -
  3. Mówisz "OK Boomer"? To może być dyskryminacja ze względu na wiek
Mówisz "OK Boomer"? To może być dyskryminacja ze względu na wiek

Zwrot "OK Boomer" zrobił w ostatnich miesiącach szaloną karierę - również nad Wisłą. Warto jednak pomyśleć, zanim się go użyje - zwłaszcza w miejscu pracy. Bo użycie hasełka z mema może być po prostu dyskryminacją.

Jerzy Wilczek02.01.2020 9:45
Codzienne

Zwrot "OK Boomer" zdobył szaloną popularność w 2019 r. - na początku w amerykańskim internecie. W skrócie - używali go głównie millenialsi, którzy słyszeli mądrości od swoich rodziców/wujków/przełożonych/publicystów, że "oni w tym wieku tu już mieli dom i rodzinę".

Millenialsi tymczasem, przynajmniej w USA, są dużo mniej zamożni niż "boomerzy", czyli reprezentanci roczników 1946-64. Czyli roczników "boomu" - zarówno gospodarczego, jak i demograficznego.

REKLAMA

W Polsce, cóż, nie każdy chyba zrozumiał amerykańskie memy, bo "boomerami" często się nazywa nawet ludzi po trzydziestce.

Niezależnie od genezy, Polacy pokochali hasełko. Chyba też trafiło ono nad Wisłą w swój moment. Dwudziesto- czy trzydziestolatkowie zwykle mogą sobie tylko pomarzyć o własnym mieszkaniu - chyba że wezmą gigantyczne kredyty. Ich rodzice często natomiast nie rozumieją ich problemów - przecież pracowali często od ukończenia pełnoletności i uważają, że dla chcącego nic trudnego.

REKLAMA

Czy więc zakończenie dyskusji formułką "OK boomer" to dobry pomysł? Cóż, niekoniecznie. Zwłaszcza w pracy.

"OK boomer". Powiesz i możesz mieć kłopoty z prawem

Amerykański "Business Insider" zauważa, że pracownicy po 40-tce są chronieni prawnie przed dyskryminacją ze względu na wiek. Millenials, który po ostrej rozmowie z szefem powie "OK boomer" może więc szybko się spodziewać nie tylko wezwania z działu HR, ale nawet rozmowy z prokuratorem.

REKLAMA

"BI" zauważa jednak również inną bardzo ciekawą rzecz. Otóż w 2020 r. najstarsi millenialsi sami przekroczą czterdziestkę. Więc wojowanie podobnymi hasełkami może się szybko obrócić przeciwko nim samym...

No dobrze, ale jak jest w Polsce? Czy można zakończyć biurową dyskusję z 40-letnim (czy nawet 30-letnim) kolegą stwierdzeniem, że "jesteś przecież boomerem i nic nie rozumiesz"? Póki co, w polskich biurach panuje pod tym kątem znacznie większy luz niż w amerykańskich. Jednak teoretycznie takie hasełka są sprzeczne z Konstytucją.

REKLAMA

W końcu mamy w niej zapis o zakazuje dyskryminacji w życiu społecznym, politycznym i gospodarczym „z jakiejkolwiek przyczyny”. Lepiej więc się zastanowić przed używaniem haseł z memów w rozmowach biurowych. Jeśli ktoś będzie wrażliwy, może nas to sporo kosztować.

Dołącz do dyskusji

zobacz więcej:

Najnowsze
Warte Uwagi