Strażnicy miejscy oszukiwali, wystawiając mandaty innym osobom niż popełniające wykroczenia. Sąd ich uniewinnił, bo… nie mieli do tego uprawnień.
Prokurator zebrał dowody na to, że strażnicy miejscy w Białymstoku nie dopełnili swoich obowiązków i oszukiwali, poświadczając nieprawdę, w związku z przekroczeniem prędkości przez kierowców. Wystawiali mandaty na inne osoby niż rzeczywiście popełniające wykroczenia. Mimo, że 40 tomów akt z 47 zawierało dowody, to strażnicy miejscy zostali uniewinnieni!
Strażnicy miejscy z Białegostoku, a konkretniej 11 z nich, używając fotoradaru, łapali kierowców przekraczających prędkość. Jak wykazało późniejsze śledztwo, kilkanaście razy nie wystawili mandatów rzeczywistym sprawcom wykroczeń, a w papierach figurowały zupełnie inne osoby. Oznacza to, że nie dopełnili swoich obowiązków i poświadczyli nieprawdę.
Za te działania zostali postawieni przed Sadem Rejonowym, który skazał 8 z nich na karę więzienia w zawieszeniu, a trzech uniewinnił. Potem Sąd Okręgowy uniewinnił także pozostałych strażników, kompletnie ignorując apelację prokuratora, który oczekiwał anulowania uniewinnienia poprzedniego sądu.
Uzasadnienie może wydać się niektórym kuriozalne. Sąd uznał, że strażnicy miejscy nie mieli uprawnień do dokonywania pomiarów prędkości fotoradarem i wystawiania mandatów za przekroczenie dozwolonej prędkości, gdyż kilka lat wcześniej tak orzekł Trybunał Konstytucyjny i to stało się podstawą do ich uniewinnienia. Nie rozpatrywano najprawdopodobniej wcale faktu poświadczenia nieprawdy przez strażników.
Masz jakiekolwiek wątpliwości lub problemy z niesprawiedliwą oceną sądu, straży miejskiej czy policji i chciał(a)byś uzyskać poradę prawnika? Z redakcją Bezprawnik.pl współpracuje zespół prawników specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym kontakt@bezprawnik.pl, a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.
Zdjęcie z serwisu shutterstock.com