Prawo i Sprawiedliwość powróciło do przedstawiania swoich „konkretów wyborczych”. Tym razem PiS chce pomóc przedsiębiorcom w prowadzeniu firmy. Jeśli jednak ktokolwiek prowadzący własną działalność ma nadzieję, że chodzi np. o reformę składki zdrowotnej czy jakiekolwiek zmniejszenie obciążeń ponoszonych przez firmy, to niestety jest w błędzie.
PiS chce pomóc przedsiębiorcom w prowadzeniu firmy
Minister cyfryzacji Janusz Cieszyński zapowiedział na platformie X rozwiązanie, które ma pomóc przedsiębiorcom w prowadzeniu firmy. Chodzi o… nowe funkcje w aplikacji mObywatel.
Jak pisze minister,
Masz jednoosobową działalność i nie zatrudniasz pracowników? W tej samej sytuacji jest ponad milion Polaków. Właśnie dla takich osób @pisorgpl uruchomi mBiznes czyli moduł mObywatela, który pozwoli wykonać wszystkie podstawowe czynności związane z prowadzeniem takiej firmy. ZUS, podatki, zezwolenia, korespondencja z urzędami – to wszystko będzie możliwe bez wychodzenia z biura.
Tym samym „pomoc w prowadzeniu firmy” ma polegać po prostu na udostępnieniu nowych opcji w aplikacji mObywatel. Minister Cieszyński podkreśla, że funkcjonalności mają pomóc w regulowaniu większej ilości spraw bez konieczności wychodzenia z biura. Proponowane rozwiązanie trudno jednak nazwać przełomowym, jeśli uwzględnimy fakt, że wiele z wymienionych przez ministra spraw przedsiębiorcy już teraz mogą załatwić przez internet – choćby przez PUE ZUS czy ePUAP. Dodanie nowych funkcji do mObywatela sprawi zatem co najwyżej, że prowadzący firmę będą mogli więcej zrobić z poziomu jednej aplikacji. Oczywiście byłoby to bardzo wygodne (o ile zostanie dobrze zaprojektowane), jednak czy właśnie tego przedsiębiorcy oczekują w pierwszej kolejności?
Z zapowiedzi rządzących wynika zresztą, że w ich zamyśle mObywatel ma stać się aplikacją do… wszystkiego – o czym najlepiej świadczy fakt, że Polacy mają za pomocą aplikacji móc np. oglądać mecze reprezentacji w piłce nożnej.
Partia rządząca nie ma przedsiębiorcom nic do zaoferowania
Oczywiście każde ułatwienie w prowadzeniu firmy, nawet jeśli dotyczy tylko pewnych rozwiązań technologicznych, powinno ucieszyć przedsiębiorców. Nie da się jednak ukryć, że prawdopodobnie większość osób posiadających własne biznesy oczekiwałoby od partii rządzących zupełnie innych obietnic. Na przykład – reformy składki zdrowotnej, ponieważ w wyniku przepisów wprowadzonych w ramach Polskiego Ładu obciążenia przedsiębiorców na tym polu znacząco się zwiększyły. Wielu przedsiębiorcom z pewnością spodobałyby się również zmiany w składkach ZUS (które z roku na rok są coraz wyższe) czy w podatkach. Wszystko wskazuje jednak na to, że w tych kwestiach PiS nie ma przedsiębiorcom nic do zaoferowania.
Czy powinno jednak dziwić, że partia rządząca niespecjalnie próbuje zyskać sobie przychylność osób prowadzących firmy? Raczej nie – przedsiębiorcy nie są tradycyjnym elektoratem PiS, zatem najprawdopodobniej partia uznała, że nie ma sensu poświęcać im więcej uwagi w swoim programie wyborczym.