Zmieniały się ustroje, waluty i przepisy podatkowe, a Golf jak stał, tak stoi – na czele rynku aut używanych. Dane z analizy CARFAX tylko to potwierdzają: żaden inny model nie budzi takiego zainteresowania kupujących.
W ogromnej bazie 23 milionów samochodów używanych w Polsce aż 12 procent wszystkich wyszukiwań dotyczy aut marki Volkswagen. Dalej są Opel, Ford, Toyota i Renault – każdy po około 7–9 procent, ale to Golf trzyma berło. Sam odpowiada za 3 procent wszystkich zapytań w bazie CARFAX. Tuż za nim plasują się Audi A4 (2 proc.) i BMW serii 3 (1,5 proc.).
Król z przebiegiem pod 300 tysięcy
Z danych wynika, że przeciętny Golf, Audi A4 czy BMW 3 ma już około 19 lat i przebieg między 238 a 291 tys. kilometrów. To liczby, które pokazują nie tyle starość, co odporność – bo Polacy najwyraźniej wierzą, że niemiecka motoryzacja „daje radę”, nawet jeśli dawno przekroczyła wiek maturalny.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 19,91%
Golf ma też zaskakująco wysoki odsetek egzemplarzy, które nigdy nie zmieniły właściciela – 8 procent wciąż jest w rękach pierwszych posiadaczy. Dla porównania: Audi A4 ma takich aut zaledwie 3 proc., BMW – 4 proc.
Solidny, ale nie święty
Nie znaczy to jednak, że Golf to ideał. 35 procent egzemplarzy ma w historii kolizję lub wypadek, a aż 89 procent obarczonych jest jakimś ryzykiem – od cofniętego licznika po niejasne pochodzenie. Mimo to wypada znacznie lepiej niż jego premium-konkurenci. Wśród Audi A4 aut powypadkowych jest już 43 proc., a wśród BMW – 48 proc.
Import? Kolejna różnica. 78 procent Golfów sprowadzono z zagranicy, tymczasem Audi A4 – aż 94 procent, a BMW – 89 procent. I tu też Golf wypada najlepiej – bo im mniejszy odsetek importów, tym większa szansa na uczciwą historię pojazdu.
Diesel czy benzyna?
Choć stereotyp każe widzieć Golfa jako „diesla z Niemiec”, w rzeczywistości przewagę mają wersje benzynowe – 52 procent wobec 48 proc. diesli. W Audi A4 sytuacja jest odwrotna – 61 procent egzemplarzy ma silnik wysokoprężny, a tylko 37 proc. benzynowy. BMW z kolei jest niemal pół na pół (54 do 45).
To ważne, bo widać wyraźnie, że rynek zaczyna się zmieniać. Coraz więcej kierowców unika diesli – z powodu rosnących kosztów paliwa, miejskich stref czystego transportu i perspektywy zaostrzenia przepisów. Jak zauważa Robert Lewandowski, Business Development Manager CARFAX Polska, w kolejnych latach popularność modeli takich jak Audi A4 może spadać, podczas gdy rosnąć będzie zainteresowanie hybrydami – np. Toyotą czy Hyundaiem.
Dlaczego Golf?
Volkswagen Golf nie jest ani najtańszy, ani najładniejszy. Ale dla Polaka szukającego auta z drugiej ręki to bezpieczny wybór finansowy. Części są tanie i dostępne od ręki, warsztatów znających ten model – bez liku, a mechaniczna prostota wielu generacji sprawia, że nawet starsze egzemplarze można utrzymać przy życiu niskim kosztem. W odróżnieniu od Mercedesa czy BMW, które kuszą prestiżem, ale często straszą kosztami napraw, Golf to pragmatyczny kompromis – coś między aspiracjami klasy średniej a zdrowym rozsądkiem.
I choć coraz więcej młodych kierowców rozgląda się za japońskimi hybrydami czy koreańskimi SUV-ami, stary dobry Golf wciąż będzie miał lojalnych poddanych.