Zapowiedzi, że Polski Ład jest dobrze i kompetentnie przygotowany już nikogo nawet nie śmieszą. Dziś jesteśmy już na etapie łatania luk w systemie podatkowym, który nastał. Jedna z nich właśnie ma zostać naprawiona. Podstawa do składki zdrowotnej w Polskim Ładzie ma być, co do zasady, taka sama jak do podatku dochodowego.
Narracja rządu i Ministerstwa Finansów względem Polskiego Ładu bardzo szybko się zmienia. Po początkowych zapewnieniach, że nowy system podatkowy to dobrze przygotowane rozwiązanie i czekają nas z tego powodu same dobre informacje, dziś mamy głównie zapewnienia, że rząd robi wszystko, by naprawić jak najwięcej błędów, które wystąpiły.
Podstawa składki zdrowotnej ma być taka sama jak przy podatku. Ujmowane będą mogły być różnice remanentowe
Jeden z nich właśnie ma być naprawiany. Sejm przyjął zmiany dotyczące wyliczania podstawy do składki zdrowotnej. Dzięki nowelizacji podstawa ta ma być praktycznie równa podstawie opodatkowania podatkiem dochodowym.
Główną zmianą, która ma wejść w życie, będzie uwzględnienie przy wyliczaniu składki zdrowotnej różnic remanentowych. Ma to wyrównać zasady, które już obowiązują przy obliczaniu podatku dochodowego.
Kiedy przedsiębiorca robił remanent na 31 grudnia 2021, który też od razu był remanentem na 1 stycznia 2022 roku, to musiał w nim ująć towary i materiały zakupione w 2021 roku. Jeżeli więc potem w 2022 roku robiłbym jakiś remanent w trakcie roku, to zgodnie z przepisami podatkowymi, różnica remanentowa stanowiłaby dla niego koszt podatkowy lub przychód.
Ta zasada początkowo nie miała jednak obowiązywać w przypadku składki zdrowotnej. Oznaczałoby to, że mogło dojść do sytuacji, gdy ktoś, przez różnicę remanentową, nie miałby do zapłaty zaliczki na podatek, ale jako że ta różnica nie mogła być ujęta przy wyliczaniu składki zdrowotnej, musiałby zapłacić zdrowotną. Byłoby to nielogiczne, a do tego bardzo utrudniające wyliczenia, ponieważ nakazywałoby prowadzenie osobnych ewidencji dla składki zdrowotnej i podatku dochodowego.
Teraz ma to się zmienić i przy wyliczaniu podstawy do składki zdrowotnej, ujmowane też będą różnice remanentowe. To zresztą niejedyna zmiana, która ma sprawić, że podstawa składki zdrowotnej będzie podobna do tej dotyczącej podatku dochodowego.
Zmiany dotyczące podstawy składki zdrowotnej są korzystne. Szkoda tylko, że tak późno wprowadzane, chociaż od początku środowisko księgowych o nie zabiegało
Inną zmianą, którą przegłosował Sejm, ma być wyłączenie z brania pod uwagę przy składce zdrowotnej większości przychodów, które są zwolnione z podatku PIT. Oprócz tego przy wyliczaniu składki zdrowotnej nie mają być ujmowane dochody ze sprzedaży środków trwałych, które były zamortyzowane w działalności przed 2022 rokiem.
Zmiany te ułatwią na pewno wyliczanie księgowym składki zdrowotnej. Skoro już składka zdrowotna stała się praktycznie dodatkowym podatkiem, wyliczanym od dochodu, to należy zrobić wszystko, by była wyliczana tak, jak podatek dochodowy. Ułatwi to przede wszystkim kontrolę nad tym, czy jest ona dobrze obliczana.
Problemem oczywiście jest fakt, że te zmiany w Polskim Ładzie są wprowadzane na ostatnią chwilę. Składki na ubezpieczenie zdrowotne w nowy sposób będą wyliczane już za kilkanaście dni, więc jest mało czasu na implementacje tych rozwiązań np. do programów komputerowych.