Mogłoby się wydawać, że skoro obniżka stóp procentowych jest już na horyzoncie, to większość Polaków decyduje się na kredyty hipoteczne ze zmiennym oprocentowaniem. Okazuje się jednak, że jest dokładnie odwrotnie. Jaka jest tego przyczyna i czy stała stopa procentowa faktycznie ma teraz sens?
Polacy wolą kredyty hipoteczne ze stałym oprocentowaniem. I to zdecydowanie
Nadal wiele wskazuje na to, że obniżka stóp procentowych nastąpi jeszcze w tym roku – choć może obecnie większość analityków jest zdania, że RPP zdecyduje się na ten ruch dopiero w drugiej połowie roku lub nawet pod koniec 2025. Eksperci szacują też, że łączna obniżka w tym roku może wynieść 75-100 pb. To przełoży się natomiast na spadek raty kredytu na poziomie nawet kilkuset złotych (w zależności m.in. od kwoty zobowiązania).
Można byłoby zatem przypuszczać, że osoby, które w tym momencie zaciągają kredyt hipoteczny, będą się raczej decydować (w miarę możliwości) na kredyt ze zmiennym oprocentowaniem, w nadziei, że rata zobowiązania i tak niedługo spadnie – i może nadal spadać w kolejnych latach. Tymczasem, jak informuje Business Insider, z danych banków wynika, że w IV kwartale 2024 r. aż 88 proc. udzielonych kredytów mieszkaniowych miało stałe oprocentowanie. To jednocześnie najwyższy wynik w historii.
Skąd w takim razie tak duże zainteresowanie kredytami ze stałą stopą procentową? Okazuje się, że powodów jest kilka.
Na ten moment stałe oprocentowanie opłaca się bardziej
Po pierwsze, kredyty hipoteczne ze stałą stopą procentową mają obecnie niższe oprocentowanie – w granicach 6,9-7,2 proc., czyli około 1 pkt proc. niższe niż w przypadku kredytów ze zmiennym oprocentowaniem. To natomiast przekłada się oczywiście na niższą ratę kredytu; niewykluczone, że dla wielu osób to wystarczający argument, aby wybrać kredyt ze stałą stopą procentową.
Po drugie, niższe oprocentowanie kredytu ze stałą stopą procentową oznacza też wyższą zdolność kredytową. Tym samym jest możliwe, że część kredytobiorców zdecydowała się na zobowiązanie ze zmiennym oprocentowaniem, bo takie rozwiązanie pozwalało na zaciągnięcie kredytu na wyższą kwotę i w rezultacie – na zakup preferowanej nieruchomości.
Oczywiście nie da się też ukryć, że wiele osób sceptycznie podchodzi do kwestii potencjalnej obniżki stóp procentowych. Od czasu, gdy stopy osiągnęły maksymalny poziom (w 2022 r. stopa referencyjna wyniosła 6,75 proc.) RPP zdecydowała się jedynie na dwukrotną obniżkę, do poziomu 5,75 proc. w październiku 2023 r. – i to mimo, że inflacja spadła przez ten czas dość wyraźnie. Niewykluczone zatem, że Polacy obawiają się, że obniżek stóp jeszcze długo nie będzie – i z tego względu wolą postawić na stałe oprocentowanie.
Przed zaciągnięciem kredytu ze stałym oprocentowaniem warto jednak pamiętać o jednym. Przejście na zmienne oprocentowanie przed upływem okresu stałego oprocentowania (w ramach refinansowania) jest obecnie niemożliwe – należy mieć zatem na uwadze fakt, że przez kilka kolejnych lat jest się skazanym na stałą stopę procentową.