Prawo ubezpieczeń społecznych musi być dostosowane do współczesnych czasów
Jak wskazują twórcy projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych i niektórych innych ustaw (figurującej w wykazie prac legislacyjnych pod numerem UD114), obecny system ubezpieczeń społecznych jest przestarzały. Koniecznością jest dostosowanie przepisów do obecnej sytuacji.
Jedną z podstawowych zmian ma być umożliwienie podejmowania incydentalnych działań związanych z pracą zarobkową, bez ryzyka utraty zasiłku chorobowego (pracownik przebywający na L4 będzie mógł podjąć działania służbowe, których opóźnienie mogłoby wywołać straty. Może więc zrobić ważne sprawozdanie bądź też załatwić sprawy urzędowe, jeżeli w tym zakresie nie może go nikt zastąpić). Incydentalna praca na zwolnieniu chorobowym to jednak niejedyna zmiana, jaką zaproponowało MRPiPS.
Praca na zwolnieniu chorobowym będzie możliwa w przypadku łączenia kilku etatów
Bardzo istotną zmianą, zwłaszcza dla osób zatrudnionych jednocześnie w kilku firmach, będzie umożliwienie przejścia n L4 tylko u jednego pracodawcy. Oczywiście pod pewnymi warunkami. Ministerstwo proponuje w tym przypadku kierować się względami logicznymi. Przykładowo, jeżeli pracownik ma etat listonosza i drugi etat przy rozliczaniu podatków (na komputerze, bez konieczności przemieszczania się pomiędzy różnymi lokalizacjami) i złamie nogę, to listów nie rozniesie, jednak wciąż może pracować przy komputerze.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 20,77%
W aktualnym stanie prawnym praca na zwolnieniu chorobowym jest wykluczona i podjęcie jakichkolwiek działań służbowych powoduje ryzyko utraty zasiłku chorobowego. Po zmianie przepisów jednak będzie możliwość przejścia na L4 tylko z jednej pracy i w dalszym ciągu wykonywanie ich w drugiej (jeżeli oczywiście nie będzie to sprzeczne z celem zwolnienia chorobowego. Jak argumentuje MRPiPS w uzasadnieniu do projektu ustawy:
Ogromna szansa dla wielozatrudnionych
Obecnie coraz więcej osób łączy kilka etatów (bądź części etatów). Proponowana zmiana jest więc znakiem czasów. Faktycznie, praca na L4 czasem jest możliwa, a z punktu widzenia Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nawet pożądana (chociaż ZUS daje się poznać jako instytucja, która najchętniej odbiera zasiłki, może jednak po nowelizacji przepisów coś się zmieni).
Praca na zwolnieniu chorobowym, jeżeli lekarz wystawiający zwolnienie na to pozwoli, jest szansą na zachowanie pełnego wynagrodzenia u przynajmniej jednego pracodawcy. Zresztą, ze złamaną nogą ciężko jest chodzić, czy jeździć samochodem, wykorzystanie tego czasu na pracę umysłową jest jednak jak najbardziej wskazane. MRiPS stawia w uzasadnieniu sprawę jasno:
Kiedy praca na zwolnieniu chorobowym będzie możliwa?
Obecnie mówimy jedynie o projekcie ustawy, który został skierowany do zaopiniowania przez wiele podmiotów. Dopiero po konsultacjach i przejściu przez odpowiednie komitety, badające zgodność ustawy z innymi aktami prawnymi, możliwość jej wdrożenia, a także konsekwencje z tym związane, ustawa zostanie skierowana do sejmu. W wykazie prac widnieje jednak informacja, że planowany termin przyjęcia zmian to I kwartał 2025 roku.
Wciąż jednak nie mamy pewności, jak będzie brzmiała finalna wersja tego aktu prawnego, a jak pokazała historia, czasem sytuacja bywa dynamiczna. Jednak z pewnością, praca na zwolnieniu chorobowym powinna być możliwa, jeżeli nie koliduje z celem tego zwolnienia, zaś podejmowanie incydentalnych działań służbowych (w sprawach pilnych) nie powinno powodować utraty prawa do zasiłku chorobowego.
Na tych zmianach z pewnością skorzystają pracownicy. Skorzysta również ZUS, który niejednokrotnie będzie musiał wypłacać mniejszy zasiłek (jeżeli pracownik będzie pobierał zasiłek chorobowy tylko z jednej umowy, w drugiej zaś wciąż będzie aktywny zawodowo). Obawy mogą mieć pracodawcy, obawiający się, że pracownik będzie brał u nich L4, aby nadrobić zaległości w drugim zakładzie pracy. Te obawy jednak są zdecydowanie na wyrost, gdyż to lekarz będzie decydował o tym, czy dana praca jest zgodna z celem zwolnienia, czy też nie. A na przykład grypa, czy przeziębienie (czyli najpopularniejsze przyczyny krótkich L4) zwykle wykluczają możliwość podejmowania jakichkolwiek działań.