Ciąża i praca w godzinach nocnych się wykluczają

Praca Rodzina Dołącz do dyskusji
Ciąża i praca w godzinach nocnych się wykluczają

Sytuacja kobiet na rynku pracy nie jest łatwa. Wszystko przez to, że pracodawcy czasem wolą nie zatrudniać kobiety, niż później dostosowywać jej grafik do regulacji związanych z zatrudnianiem osób ciężarnych. Ciąża i praca w godzinach nocnych się wykluczają. Często wyklucza się również praca w godzinach nocnych i rodzicielstwo, tam jednak ustawodawca pozostawił pewną furtkę.

Kobieta w okresie ciąży, a także karmiąca może skorzystać z szeregu dodatkowych możliwości, jakie dają jej postanowienia kodeksu pracy. Ta sama ustawa przewiduje również określone ulgi dla rodziców, wychowujących małe dzieci, dzięki którym będą w stanie pogodzić opiekę nad dzieckiem z pracą zarobkową.

Praca nocna a ciąża – te dwie kwestie nie idą w parze

Kobieta w okresie ciąży powinna sporo odpoczywać i szczególnie o siebie dbać. Oczywiście nie oznacza to, że nie może pracować – wręcz przeciwnie, jeżeli dobrze znosi ciążę, a jej praca nie wymaga np. podnoszenia ciężkich przedmiotów, powinna pracować tak długo, jak lekarz prowadzący ciążę uzna to za bezpieczne. Pracodawca jednak nie może zatrudniać ciężarnej w godzinach nocnych.

W tej sytuacji, jeżeli kobieta przed zajściem w ciąże pracowała w systemie, który zakładał pracę w godzinach nocnych, pracodawca powinien odpowiednio dostosować jej grafik do nowej sytuacji. Zgodnie z art. 178 kodeksu pracy:

Pracownicy w ciąży nie wolno zatrudniać w godzinach nadliczbowych ani w porze nocnej. Pracownicy w ciąży nie wolno bez jej zgody delegować poza stałe miejsce pracy ani zatrudniać w systemie czasu pracy, o którym mowa w art. 139.

Ta regulacja została dodatkowo uściślona przez wprowadzenie art. 178(1), który zakłada, że:

Pracodawca zatrudniający pracownicę w porze nocnej jest obowiązany na okres jej ciąży zmienić rozkład czasu pracy w sposób umożliwiający wykonywanie pracy poza porą nocną, a jeżeli jest to niemożliwe lub niecelowe, przenieść pracownicę do innej pracy, której wykonywanie nie wymaga pracy w porze nocnej; w razie braku takich możliwości pracodawca jest obowiązany zwolnić pracownicę na czas niezbędny z obowiązku świadczenia pracy.

Tak więc nawet jeżeli kobieta pracowała wcześniej w porze nocnej – na przykład świadczyła pracę w systemie trzyzmianowym, po zajściu w ciążę nie może kontynuować pracy na zmianie nocnej. Nie jest to jednak podstawą do zwolnienia z pracy. Kobieta powinna mieć w takiej sytuacji dostosowany grafik w taki sposób, aby pracować na zmianach dziennych.

Warto również wspomnieć, że kobieta ciężarna nie może pracować w warunkach szkodliwych, uciążliwych lub niebezpiecznych. Również w takiej sytuacji pracodawca ma obowiązek przenieść ją na inne stanowisko lub też zwolnić z obowiązku świadczenia pracy.

Praca nocna a rodzicielstwo

W przypadku rodziców sytuacja wygląda już nieco inaczej. Jeżeli pracownik wychowuje dziecko, które nie ma jeszcze 8 lat, nie można zatrudniać go w godzinach nadliczbowych, czy też w porze nocnej. Regulacja ta jednak zakłada, że jeżeli pracownik zgodzi się na świadczenie pracy w godzinach nadliczbowych, czy też w nocy, może wykonywać swoje obowiązki (art. 178 kodeksu pracy). Jeżeli jednak praca od początku polegała na pracy w porze nocnej, pracodawca nie ma obowiązku dostosowywać grafiku do pracownika – wszystko w tym przypadku zależy od tego, w jaki sposób skonstruowana jest umowa.

Warto również pamiętać, że pracownik wychowujący dziecko, które nie skończyło 8 lat, może złożyć wniosek o zastosowanie względem niego elastycznej organizacji pracy. Pracodawca jest zobowiązany do uwzględnienia sytuacji pracownika, jednak nie musi się zgodzić na takie rozwiązanie. Odmowę musi jednak dobrze uzasadnić (art. 188(1) kodeksu pracy).