Polacy coraz częściej chodzą na L4 z powodu problemów z alkoholem

Praca Zdrowie Dołącz do dyskusji
Polacy coraz częściej chodzą na L4 z powodu problemów z alkoholem

Problemy z alkoholem to nie żart. W pierwszych dziesięciu miesiącach 2024 roku wystawiono ponad 8 tys. zwolnień lekarskich z kodem C, dotyczących niezdolności do pracy spowodowanej nadużywaniem alkoholu. Rok wcześniej takich przypadków było 6,6 tys.

W pierwszych 10 miesiącach liczba dni absencji wyniosła łącznie 83,2 tys. i przekroczyła wynik z 2023 roku o około 17 tys. Według raportu Akademii Polonijnej w Częstochowie liczba osób uzależnionych od alkoholu i nadmiernie pijących sięga nawet do 5 mln w Polsce.

Przeważnie kaca leczymy od 1 do 5 dni

Analiza danych ZUS-u wskazuje, że najwięcej zwolnień – 2,6 tys. – dotyczyło absencji trwającej od 1 do 5 dni. Aczkolwiek zwolnienia na okres 11–20 dni były niewiele rzadsze i obejmowały 2,4 tys. przypadków. Z kolei zwolnienia na 6–10 dni stanowiły 2,3 tys. przypadków. W grupie wiekowej 40–44 lata odnotowano najwięcej takich zwolnień – aż 1,5 tys. Geograficznie przodują województwa mazowieckie (1,1 tys. przypadków), wielkopolskie (916) i śląskie (899). Przy czym wskazane dane obejmują wyłącznie osoby zatrudnione, pomijają bezrobotnych, ludzi pracujących na czarno i unikających zwolnień lekarskich mimo problemów zdrowotnych.

Nieuczciwe korzystanie z L4 może mieć poważne konsekwencje – od utraty prawa do zasiłku chorobowego po konieczność zwrotu już wypłaconych świadczeń. Jeśli ZUS uzna, że zwolnienie było wykorzystywane niezgodnie z jego przeznaczeniem, natychmiast wstrzyma wypłatę. W przypadku, gdy pieniądze zostały już przekazane, trzeba będzie je oddać.

Przez problemy z alkoholem Polska rocznie traci miliardy

Według Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom roczne koszty społeczne nadużywania alkoholu w Polsce przekraczają 93 miliardy złotych, z czego leczenie chorób związanych z alkoholem kosztuje ponad 0,5 miliarda. Długotrwałe nieobecności obniżają wydajność firm, zwiększają koszty zastępstw oraz niekorzystnie wpływają na morale pracowników.

Pracownikom na zwolnieniu z kodem C nie przysługuje wynagrodzenie ani zasiłek przez pierwsze 5 dni. Dłuższe absencje generują jednak obciążenia dla systemu opieki społecznej i kosztują podatników oraz pracodawców blisko 50 milionów złotych rocznie.

Trzeźwość mimo wszystko jest w modzie

Mimo niepokojącego wzrostu liczby zwolnień w ostatnich latach w porównaniu z okresem sprzed pandemii liczba takich zwolnień drastycznie zmalała – w 2019 roku wystawiono ich 12,3 tys., podczas gdy w 2020 roku było to 5,1 tys. Liczba dni absencji spadła z 158,7 tys. w 2019 roku do 57,9 tys. w 2020.

Rosnąca moda na trzeźwość jako styl życia wynika z większej świadomości zdrowotnej. Coraz więcej osób świadomie wybiera abstynencję. Wzrost liczby zwolnień lekarskich z kodem C może wynikać z lepszej diagnostyki oraz większej świadomości lekarzy co do istoty problemu.