Inwestowanie w mieszkania na wynajem jest postrzegane w Polsce jako prosty przepis na sukces. Sęk w tym, że średnia rentowność inwestycji w lokale na wynajem spada – i coraz więcej inwestorów zyskuje nie tyle na przychodach z najmu, co na wzroście wartości nieruchomości.
Rentowność inwestycji w mieszkania na wynajem spada
Osoby, które dopiero rozważają zakup mieszkania na wynajem, powinny przyjrzeć się rentowności takiej inwestycji. Okazuje się bowiem, że np. w porównaniu do poprzedniego roku, rentowność nieco spadła – i niewykluczone, że taki trend będzie się utrzymywać również w kolejnych latach. Z raportu przygotowanego przez Rankomat.pl i Rentier.io wynika, że w IV kwartale 2024 r. rentowność netto wyniosła 5 proc. dla mieszkań o powierzchni do 35 m2, 4,5 proc. dla lokali o metrażu między 35 a 60 m2 oraz 4,1 proc. dla mieszkań o powierzchni przekraczającej 60 m2. Jak można przeczytać w raporcie,
Przeprowadzone analizy przez Rankomat i Rentier.io zakładają zakup mieszkania bez kredytu oraz wynajem przez pełen rok (12 miesięcy). Uwzględniono wszystkie koszty związane z zakupem, utrzymaniem, remontami oraz podatkami. W kalkulacjach uwzględniono także ubezpieczenie nieruchomości, które jest ważne przy wynajmie. Natomiast nie brano pod uwagę ewentualnych zysków z aprecjacji wartości nieruchomości
Oczywiście warto też pamiętać, że rentowność inwestycji w mieszkania na wynajem różni się nie tylko w zależności od wielkości nieruchomości, ale również miasta. Dobrym przykładem jest Sosnowiec; rentowność inwestycji w małe mieszkanie (do 35 m2) wyniosła ostatnim kwartale 2024 r. 6,5 proc. – czyli znacznie więcej niż średnia. Wyższa od średniej była również rentowność w przypadku średnich mieszkań – i wyniosła 5,4 proc. Warto zresztą podkreślić, że akurat w Sosnowcu odnotowana rentowność była najwyższa spośród miast, które znalazły się w zestawieniu; jednocześnie nie uwzględniono dużych mieszkań w tym mieście. Powodem była liczba ogłoszeń mniejsza od stu.
W tych miastach rentowność jest niższa od średniej
Jednocześnie nie jest trudno znaleźć miasta, w których rentowność była niższa od wyliczonej średniej. Na przykład jeśli porównamy rentowność inwestycji w małe lokale, to od średniej (wynoszącej, przypomnijmy, 5 proc.) odbiegają m.in. takie miasta jak Białystok (4,6 proc.), Katowice (4,5 proc.), Warszawa (4,6 proc.) czy zamykający to zestawienie Kraków (4,2 proc.). Osoby, które rozważają zakup nieruchomości z myślą o czerpaniu zysków z jej wynajmu, powinny zatem wziąć pod uwagę różne czynniki – w tym oczywiście również to, jakim kapitałem dysponują i czy np. konieczne byłoby zaciągnięcie choćby niewielkiego kredytu hipotecznego.
Malejąca rentowność nie zmienia jednak faktu, że w wielu przypadkach nadal inwestycja w mieszkanie na wynajem będzie znacznie bardziej atrakcyjna od innych, równie popularnych form inwestowania – zwłaszcza, że nieruchomości zyskują z czasem na wartości.