Przed wrześniowym posiedzeniem RPP niemal wszyscy eksperci byli zgodni co do tego, że Rada obniży stopy procentowe, ale nieznacznie – stało się jednak inaczej, a słowa prezesa NBP Adama Glapińskiego można było potraktować jako zapowiedź dalszych obniżek. Ostatecznie na dzisiejszym posiedzeniu RPP zdecydowała o obniżeniu stóp procentowych o 0,25 pkt. proc.
Inflacja we wrześniu spadła do poziomu 8,2 proc. – tak wynika z szybkiego szacunku wskaźnika cen i towarów konsumpcyjnych zaprezentowanego przez GUS. W poprzednich miesiącach inflacja była dwucyfrowa (w sierpniu wyniosła 10,1 proc., w lipcu – 10,8 proc.). O ile ceny nośników energii wzrosły r/r o 9,9 proc., o tyle już ceny paliw do prywatnych środków transportu spadły o 7 proc. r/r. Ceny żywności spadły natomiast o 0,4 proc. w porównaniu do sierpnia 2022 r.
RPP obniża stopy procentowe o 0,25 pkt proc.
O ile ekonomiści raczej ostrożnie podchodzili do obniżki stóp procentowych we wrześniu (która wyniosła ostatecznie 0,75 pkt proc.), o tyle przed ogłoszeniem dzisiejszej decyzji RPP większość wydawała się pewna, że Rada zdecyduje się na kontynuację zapoczątkowanego w zeszłym miesiącu cyklu. Eksperci różnili się co najwyżej w ocenie dotyczącej tego, ile dokładnie wyniesie obniżka.
Jak podaje Maciej Kazimierski, ekspert porównywarki produktów finansowych Totalmoney.pl, ekonomiści Santander Banku Polska uważali na przykład, że najbardziej prawdopodobna jest obniżka stóp procentowych o 0,25 pkt proc. Ich zdaniem większa skala redukcji mogłaby okazać się negatywna dla waluty. Podobnego zdania był zresztą również Bartosz Sawicki, analityk cinkciarz.pl, który wskazywał, że „kontynuacja szybkiego szybkiego wygasania wzrostu cen jest koronnym argumentem, by Rada Polityki Pieniężnej w najbliższą środę ponownie ścięła koszt pieniądza”. Sawicki dopuszczał przy tym obniżkę o 0,50 pkt proc. – w razie „niższych od prognoz danych dotyczących wysokości inflacji”. Obniżkę w przedziale 0,25-0,50 pkt proc. zakładała również ekonomista Banku Pocztowego, Monika Kurtek. Powoływała się przy tym na odczyt wskaźnika CPI niższy „nie tylko od średnich oczekiwań rynkowych, ale także od wskazań prezesa NBP z początku tego miesiąca”.
Nieco innego zdania byli natomiast Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium, a także analitycy mBanku – uważali, że RPP zdecyduje się na obniżkę rzędu 0,50 pkt proc. Maliszewski był zdania, że silny spadek inflacji we wrześniu (w tym również inflacji bazowej) oraz szansa na zejście wskaźnika CPI poniżej 7 proc. w październiku są mocnymi argumentami dla zwolenników łagodzenia polityki pieniężnej. Eksperci mBanku argumentowali z kolei, że „konsensus optuje za obniżką o 25pb, my obstawiamy śmielszy ruch w skali 50 pb. Swoją prognozę podpieramy większym spadkiem inflacji w porównaniu z konsensusem rynkowym we wrześniu oraz relatywnie stabilną sytuacją złotego.”
Ostatecznie Rada zdecydowała się jednak na scenariusz obniżenia stóp procentowych o 0,25 pkt proc. Oznacza to, że obecnie stopa referencyjna wynosi 5,75 proc., lombardowa – 6,25 proc., depozytowa – 5,25 proc., redyskontowa weksli – 5,80 proc., dyskontowa weksli – 5,85 proc.. Decyzja RPP była tym samym zgodna z oczekiwaniami analityków.
Jak obniżka stóp wpłynie na raty kredytów hipotecznych? Komentarz eksperta
Obniżka stóp procentowych bez wątpienia wpłynie na poziom wskaźnika WIBOR, a co za tym idzie – na wysokość rat kredytów hipotecznych. Jak komentuje dla nas Maciej Kazimierski, ekspert porównywarki produktów finansowych Totalmoney.pl,
Obniżenie stopy referencyjnej do 5,75 proc. oznacza, że maksymalne oprocentowanie kredytu konsumenckiego nie może być wyższe niż 18,50 proc. w skali roku. Kredytobiorcy, którzy spłacają kredyty gotówkowe, samochodowe, czy zadłużenie na kartach kredytowych mogą spodziewać się więc obniżenia odsetek od swoich zobowiązań finansowych.
Od początku roku trzymiesięczny WIBOR® obniżył się o 1,25 proc. (z 6,99 proc. na 5,74 proc.) a sześciomiesięczny o 1,50 proc. ( z 7,11 proc. na 5,61 proc.). Oznacza to wyhamowanie wzrostu stawek, na podstawie których banki ustalają zmienne oprocentowanie kredytów hipotecznych. Obie stawki są już niższe od stopy referencyjnej NBP (odpowiednio o 0,01 proc. i o 0,14 proc.), a trzymiesięczny WIBOR® jest wyższy o 0,13 proc. od sześciomiesięcznego.
Jeśli założymy, że trzymiesięczny WIBOR® obniży się jeszcze o 0,25 proc. (tj. do poziomu 5,49 proc.), to – w zależności od kwoty kredytu – miesięczna rata kredytu hipotecznego zmniejszy się od 17 zł do 165 zł.
Trzeba tylko pamiętać, że raty kredytów hipotecznych nie zmieniają się od razu po obniżce czy podwyżce stawek referencyjnych. Istotne są stosowane przez banki cykle aktualizacji oprocentowania kredytów hipotecznych.
– dodaje Kazimierski
Artykuł powstał we współpracy reklamowej z Totalmoney.pl