Do niecodziennego wydarzenia doszło w województwie wielkopolskim, gdzie odbywał się XI Grzybowski Turniej Wojów. Impreza ta zrzeszała miłośników średniowiecznych bitew, ubiorów, rzemiosła czy obyczajów. Jednak ni z tego, ni z owego świetną atmosferę festiwalu historycznego zakłóciła wizyta urzędnika z Wielkopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego. Cała interwencja skończyła się wystawieniem wielu mandatów, m.in. za to, że sprzedawcy nie byli skorzy do wystawiania paragonów swoim klientom.
Rycerze nie dali rady pokonać urzędnika skarbowego, jednak robili co mogli
Jak informuje Głos Wielkopolski, wizyta urzędnika celno-skarbowego nie byłaby może tak dziwna, gdyby nie fakt, że uczestnicy festiwalu historycznego wyprowadzili go za bramę festiwalu. Pomimo tego, że urzędnik spacerował po terenie festiwalu w ramach obowiązków służbowych i wlepiał mandaty za brak paragonów, część z osób, które znajdowały się na imprezie, nie była z tego faktu zbytnio zadowolona. Cała sytuacja skończyła się zamknięciem stoisk przez sprzedawców i wyprowadzeniem urzędnika za bramę średniowiecznego grodu, w którym miała miejsce cała impreza. To tylko zaogniło sytuację i zmusiło urzędnika do wezwania policji, która miała pomóc mu w wykonywaniu swoich obowiązków na terenie turnieju historycznego.
Rycerze czy wojowie także muszą nam wystawić paragon. Jeżeli tego nie zrobią, czeka ich odpowiedzialność za wykroczenie skarbowe lub przestępstwo
Obowiązek wystawiania paragonów reguluje art. 62 § 1, 3 i 5 Kodeksu karnego skarbowego:
§ 1. Kto wbrew obowiązkowi nie wystawia faktury lub rachunku, wystawia je w sposób wadliwy albo odmawia ich wydania,
podlega karze grzywny do 180 stawek dziennych.§ 3. Karze określonej w § 1 podlega także ten, kto wbrew przepisom ustawy dokona sprzedaży z pominięciem kasy rejestrującej albo nie wyda dokumentu z kasy rejestrującej, stwierdzającego dokonanie sprzedaży.
§ 5. W wypadku mniejszej wagi, sprawca czynu zabronionego określonego w § 1-4
podlega karze grzywny za wykroczenie skarbowe.
Sprzedający, który nie wydał paragonu, ma oczywiście prawo do nieprzyjęcia mandatu (podobnie jak ma to miejsce w przypadku sytuacji w ruchu drogowym). Gorzej, gdy taka osoba przebywa za granicą i nie można ustalić jej miejsca zamieszkania – w takim wypadku musi się ona liczyć z ryzykiem zajęcia mienia ruchomego i przedmiotów zagrożonych przepadkiem. W ten sposób organy skarbowe zabezpieczają swoje roszczenia na wypadek definitywnego ustalenia winy sprawcy. Osoba niewystawiająca paragonu po odmowie przyjęcia mandatu musi także liczyć się z przygotowaniem aktu oskarżenia, który jest kierowany do sądu, po wcześniejszym przeprowadzeniu postępowania przygotowawczego. W trakcie postępowania to na oskarżonym spoczywać będzie obowiązek udowodnienia, że nie doszło w tym wypadku do złamania prawa (tj. paragon został wystawiony w sposób poprawny).
