Sklep internetowy musi przyjąć zwrot poplamionych, a nawet uszkodzonych ubrań, ale przysługuje mu odszkodowanie.
Klient może odstąpić od umowy zakupu w terminie do 14 dni od daty zakupu dokonanej na odległość, choć w niektórych przypadkach nie jest to jednak możliwe, zwykle, gdy kupuje się produkty, których trwałość jest ograniczona – leki, żywność, niektóre produkty kosmetyczne, itp.
Sklep internetowy musi przyjąć zwrot towaru nawet, gdy ten ma uszkodzone opakowanie lub nie ma go wcale. Ważnym aspektem związanym z zakupami w internecie jest to, że zdjęcia produktu, które są dostępne w witrynie, nie mogą odbiegać od rzeczywistego wyglądu towaru.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Wspomniana na wstępie możliwość zwrotu towaru poplamionego lub nawet uszkodzonego jest niezbywalnym prawem klienta. Na szczęście dla sklepu czy firmy zajmującej się zwrotem, sprzedawcy w pewnych warunkach przysługuje prawo do odszkodowania, które może zostać pobrane ze zwrotu wpłaconych przez klienta pieniędzy. Jak to ładnie określono w ustawie „z tytułu zmniejszenia wartości rzeczy będącego wynikiem korzystania z niej w sposób wykraczający poza konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania zakupionej rzeczy." Jednakże to szczególne uprawnienie sprzedawcy znika, gdy przedsiębiorca nie poinformował konsumenta o prawie odstąpienia od umowy zgodnie z wymaganiami.
Problemem jest określenie wysokości odszkodowania w przypadku zwrotu uszkodzonego, czy poplamionego produktu, gdyż ustawodawca nie określił tego w żaden sposób. W spornych przypadkach zapewne będzie decydował o tym sąd, a opinie wyrażą powołani biegli.
Warto jednak wziąć pod uwagę to, że wartość wspomnianego odszkodowania powinna być wyliczona na podstawie rynkowej wartości produktu oraz tego, za ile sprzedawca mógłby sprzedać towar w stanie, w którym trafił on do niego po zwrocie klienta, choćby na aukcji internetowej.
Gdy towar wróci zniszczony w takim stopniu, który uniemożliwia jego naprawę i sprzedaż, to sprzedawca może potrącić całą wartość towaru ze zwrotu pieniędzy klientowi, a całość uzasadnić w odpowiednim oświadczeniu.
Rozsądnym rozwiązaniem dla sklepów i firm wysyłkowych wykonywanie dokumentacji fotograficznej, opisów oraz opinii pracowników działu reklamacji, gdyż to może pomóc przy określaniu odszkodowania w przypadku, gdyby klient podważał decyzję o potrąceniu jakiejkolwiek sumy ze zwracanej mu kwoty.
Warto także zadbać o to, by protokół podpisał także pracownik firmy transportującej, choć to może być kłopotliwe, bo niewielu pracowników otwiera takie przesyłki w jego obecności – zwykle dzieję się to później.
Przypominamy, że ograniczenie praw konsumenta może skutkować nałożeniem przez UOKiK kar, gdyż takie zapisy w regulaminach znajdują się na liście klauzul zabronionych.
Masz problemy lub wątpliwości związane z reklamowaniem towaru lub klientem, który nie zgadza się na odszkodowanie potrącone za zniszczenie lub ślady użytkowania na zwracanym sprzęcie i chciał(a)byś uzyskać poradę prawnika? Z redakcją Bezprawnik.pl współpracuje zespół prawników specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym [email protected], a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.
Zdjęcie z serwisu shutterstock.com