Spadają ceny nowych mieszkań w dużych miastach. Lekka korekta w przypadku najmniejszych lokali
Jak wynika z danych Bankier.pl udostępnionych przez serwis nieruchomości Otodom.pl, deweloperzy nieco ostudzili swoje oczekiwania cenowe - zwłaszcza względem najmniejszych mieszkań. Okazuje się, że (choć na razie w niewielkim stopniu) spadają ceny nowych mieszkań w niektórych dużych miastach. Mowa m.in. Łodzi, Lublinie, Szczecinie i - w marginalnym stopniu - w Gdańsku. Korekta średniej ceny ofertowej w styczniu wyniosła w tych miastach odpowiednio -1,5 proc., -1,1 proc. -2,2 proc. i -0,1 proc. (za mkw.) i dotyczyła mieszkań o powierzchni do 38 mkw. W pozostałych dużych miastach ceny nowych mieszkań o tym metrażu nieznacznie wzrosły. Najwięcej - bo o 2,8 proc. - w Warszawie.
Niestety - odwrotną tendencję można zaobserwować na rynku pierwotnym, jeśli chodzi o większe mieszkania. W przypadku lokali o metrażu powyżej 38 mkw. deweloperzy nie byli już skłonni do obniżania cen. Nieznaczne wzrosty odnotowano we wszystkich dużych miastach z wyjątkiem Krakowa - gdzie ceny mieszkań z rynku pierwotnego o metrażu od 38 do 60 mkw. po prostu się nie zmieniły.
Co ciekawe, jeśli chodzi o lokale o wspomnianej wyżej powierzchni od 38 do 60 mkw. najniższy wzrost cen w styczniu odnotowano w... stolicy. Średnia cena ofertowa za mkw. wzrosła tam o 0,4 proc. Z kolei najmocniej zdrożały mieszkania w Katowicach (wzrost o 2 proc.).
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Jeśli chodzi o największe lokale mieszkalne, wzrost cen w styczniu na rynku pierwotnym - biorąc pod uwagę ceny ofertowe - był w wielu miastach najbardziej zauważalny. Na przykład we wspomnianych już Katowicach średnia cena ofertowa mieszkania o powierzchni między 60 a 90 mkw. wzrosła w styczniu 2022 r. o 3,2 proc. za mkw. Jeszcze mocniej wzrosły ceny w Lublinie (o 3,7 proc.) czy Szczecinie (o 4,5 proc.). Na sporę podwyżkę cen zdecydowali się też deweloperzy w Warszawie (3,2 proc.). Obecnie za mkw. lokalu o powierzchni między 60 a 90 mkw. trzeba średnio zapłacić już 12 017 zł (chociaż należy pamiętać, że jest to cena ofertowa - a nie transakcyjna).
Niestety - na większe obniżki nie ma się co nastawiać
Mimo lekkiej korekty cen ofertowych na rynku pierwotnym w niektórych dużych miastach nie warto nastawiać się na dalsze spadki cen. Prawdopodobnie - zgodnie ze wcześniejszymi prognozami - wzrosty cen mieszkań faktycznie wyhamują, ale o większych obniżkach raczej nie ma mowy. Analitycy prognozują, że w 2022 r. średni wzrost cen mieszkań będzie jednocyfrowy. Dotyczy to zarówno rynku pierwotnego jak i wtórnego - na którym obserwowane są obecnie dalsze wzrosty cen.